O! to ostro z kolorkiem bukiety w nowym roku rozpoczęłaś.Koloroterapia bardzo energetyczna,ale jak plany są to i energia potrzebna.Ja chyba od pasteli zacznę,chociaż...kto wie?
Już nie mogę patrzeć na te szaro-bure resztki topniejącego śniegu...kładąc się spać mam przed oczyma piękne rabaty tryskające kolorowym kwieciem i już chciałoby się coś robić z tych zaplanowanych rzeczy...
Oj musi być ta energia, gdyż ona pcha do przodu i do działania...A tu jeszcze tyle dni do wiosny...
____________________
sezon 2017 u hanusisezon 2017 u Hanusi
Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon
Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie