Ale masz już kwitnącą wiosnę! Urocze te różowe prymulki i moje ulubione hiacynty. U mnie dopiero zaczynają.
Ciekawa ta ławeczka z krzesełkowymi boczkami.
Różyczka może ma choć ociupinę zielonej łodygi od korzenia? Moich pnących kilka też tak sczarniało ale ścięłam nisko i widzę oznaki życia, malutkie czerwone oczka Ale mój murek będzie uboższy w kwitnienie

A ja je już raz podziwiałam, fajne są

Moje właśnie takie są, tylko nie zardzewiały, bo stoją w budynku.
Ja Twoje widziałam i bardzo mi się spodobały, a o swoich nie pamiętałam.

Coś mi już wpadło do głowy, ściana domu od strony ogrodu
Chciałam tam zamontować siatkę dla powojnika Stolwijk Gold, ale może sprężyny będą lepsze
Jutro przymiarka

Różyczkę przytnij i czekaj, ona może dać objawy życia. Czekaj do lipca, nie wyrzucaj jej wcześniej.