Super ogród! I warzywka miałaś, i kwiatki. Najbardziej mi się podobały floksy w kolorze lila.

no i te pachnące pomidory, pomimo, że niekształtne to smakowały wyśmienicie...

pamiętałam o wodzie dla owadów

Na niebie dziwaczne chmurki...miś idzie na wojnę ze szpadą...czy cóś?

warto budować domki dla owadów, bo prawie w całości zasiedlone...

Bukszpan w obwódce chyba się zagęścił?

Niebo rozgniewało się na dobre...powiało groza...ale też wreszcie padał deszcz...

Pięknie się prezentuje Twój sierpniowy ogród, kolorowe kwiaty i ozdoby. Ostróżki cudne, pomidorki aż pachną.
Pozdrawiam.

Namówiłam eMa, by zrobił totem z duzego pnia...wyciął progi, a ja posadziłam w nich rojniki, w przyszłym roku będą "wylewać się" na zewnątrz...mam nadzieję...ale jest jeszcze nie skończony...

dni
"Gremlin" pokryty szarym mchem...