To ten czubek musi być "cudny", bo cudem przeżył

Z czubkiem u nas to już cała tradycja!
Mąż zawsze zakładając czubek na choinkę wymawiał formułę: Ogłaszam, że już są święta.
Najczęściej, jak ja byłam daleko w polu z robotą, a dzieci już się domagały "tego co na święta".
A teraz pałeczkę przejął zięć, tyle, że wymusiłam uzgadnianie momentu.
No i jest fajnie. Choinka ubrana, dom wystrojony, a czubek czeka! Przeważnie na porządek w dziecinnym pokoju.
A czasem na moją fryzurę, albo lakier na pazurkach.
I widzę, że ta funkcja bardzo mu odpowiada.

Fajne "czubkowe" opowieści

Chciałam zrobić efektowne zdjęcia mojej choince... i co wyszło? Buuu... Albo kiepski aparat, albo kiepski fotograf ze mnie... Raczej to drugie...

I tak ładna.

To tak jak ze mnieI choinki mamy podobne - kolorowe

Lepszy fotograf z Ciebie niż ze mnie Robienie zdjęć po ciemku to duże wyzwanie Coś na ten temat wiem
Choinka ubrana wiec święta już blisko a nawet bardzo blisko

Jestem w obowiązku przedstawić mój cudownie ocalony czubek...

...choinka kolorowa, aż oczopląsu można dostać...

Zdjęcia w ciemności trudno się robi. Choinka bardzo ładna, kolorowa

A u mnie czubka brak. Jakoś tak wyszło W sumie to na moją choinkę nie znalazłam odpowiedniego, bo choina wielka, prawie 3 metry a zwykły czubek ciut za mały i śmiesznie wyglądało. Dlatego nie mam. Ale może jakiś anioł by wskoczył i robił za czubek

Eliska masz bombki z mojego dzieciństwa.