Tamaryszka kupiłaś całkiem okazałego. Ja tamaryszka (Tymoteusza tak nazwany przez eMa) sadziłem z patyczka, ukorzenił się i był przesadzany 5 razy zanim znalazł docelowe miejsce, pewnie mnie nie lubił za to, ale teraz już ma dobrze. Swojego derenia zaplatałam w warkocz, a że sąsiadce się tak podobał, to wykopałam i jej podarowałam.Wszystko u Ciebie pójdzie jak burza, tylko niech najpierw przyjdzie wiosna, a oczom ukażą się piękne przyrosty, bo te wiosenne są najpiękniejsze.
Dziewczyny jak któraś mieszka blisko Tych to polecam giełdę kwiatową, mój wujek kilka dni temu kupiła tam przepiękne, kwitnące metrowe krzaki Hortensje Levana po 7,5zł!! Aż mi żal że ja mam tam daleko
Sprzątam na zimę Dziś wykopałam wiadro cebulek mieczyków, powyrywałam cynie aksamitki,nasturcje, M skosił trawę, podlałam wszystko solidnie. Zrobiłam ponad 200 sadzonek pelargonii Poobcinałam forsycje na sadzonki takie tam jesienne sprzątanie W poniedziałek mam nadzieje posadzić cebulki