Rozmyślam jeszcze nad tym miejscem:

Tam gdzie jest "drabinka z bluszczem" myślę dać 2 pnące róże i po całości wzdłuż okien szpaler róż. Miejsce myślę że by im pasowało ciepłe, bez przeciągów. Ile sztuk ich tam dac sciana ma 8m długości, krótka ma 3m i myślę że 2 pnące wystarcza?

Paula..przenieś to pytanie do tego wątku..szefowa lub ktoś obeznany doradzi..

https://www.ogrodowisko.pl/watek/3358-pojedyncze-pytania-na-temat-projektowania-rabat

to jest przód domu...tak? bo na moje oko to fajnie by tam pasowało drzewko jakieś np.bordowe posadzone między oknami albo 3 iglaczki formowane w kulkę o różnych wysokościach..oczywiście pienne formy;do tego jakieś trawy i róże..jak lubisz ale niższe formy.

To dużo kupiłaś Ja też ciągle dokupuje tym bardziej, że trafiam na fajne wyprzedaże

Nie poradzę Ci ile róż posadzić, bo nie wiem - ja mam tak wszystko napchane, że ostro będę cięła

takie cosik mi wyszło.. możesz usunąć..

Nie chce tam żadnych skomplikowanych nasadzeń bo po pierwsze max szerokość rabatki to jakieś 80cm i to chwilowa rabatka ja jakieś 2-3 lata ten dom idzie do wyburzenia i co za tym idzie stracę tą rabatę. Do tej pory były tam cebulkowe

W każdym razie dzięki że zaglądasz

Taki widok zastałam z rana



Powstająca rabatka świerkowo-hortensjowa już bez winorośli


To pierwsza zima mojego "ogrodu" i czuje że będzie ona bardzo stresująca dla mnie...

Truskaweczki się nie poddają

alez zimowo i sniegowo - pieknie to wygląda, ale chyba troche za wcześnie

Dominika11 napisał(a)

alez zimowo i sniegowo - pieknie to wygląda, ale chyba troche za wcześnie

Ta pogoda mnie przytłoczyła hortensje w doniczkach, za półtora tygodnia mają mi przywieźć róże,trawy i jałowce do wsadzenia Martwię się jak one to przeżyją...
A jeszcze mieliśmy nawieźć ziemi żeby wyrównać cały plan i posiać trawę, zostało nam za domem trochę do sprzątania, trzeba zabić okna w nowym domu i wnieść tam z 700 pustaków...
Kurcze a pomyśleć że w sobotę robiliśmy grila...

Rodzice byli u nas prawie tydzień i sporo nam pomogli więc już za domem zostało nam ze 2 dni roboty ale reszta kiedy? M się śmieje że jak tak dalej będzie to będę kilofem dołki dla róż kopać...

może nie będzie tak źle

Dominika11 napisał(a)

może nie będzie tak źle

Mhm... tak ze 2 lata pogody i spokoju i może się odrobię kurcze ja bym wszystko chciała na już, na wczoraj... Najgorsze u mnie jest to że w sumie już czasu nie ma na rewolucje ogrodowe a mi się milion pomysłów pojawia

to pomysły zostaw na wiosnę