Dziękuje wszystkim za odwiedziny Chciałabym mieć ogród chociaż zbliżony do "japońskiego". Jak to się mówi praktyka czyni mistrza więc mam nadzieje że kiedyś odniosę zadowalający sukces. Wiem że to będzie ciężkie ale mam ogromne chęci a to podobno najważniejsze i całe życie przed sobą żeby udoskonalać to co mam.
Największy problem mam z tymi nasadzeniami nieparzystymi i pojedynczymi bo ja zawsze staram się symetrycznie ale będę się uczyć i poprawiać. Zaraz po nadrabiam Wasze wątki. Aktualnie szukam jakiegoś efektownego drzewka do posadzenia za ławeczką co by trochę cienia dało.
Bardzo bardzo dziękuje za spis ale się napracowałaś,przyda mi się i to bardzo. Właśnie zauważyłam to nie parzyste sadzenie i z tym mam mały problem ale praktyka czyni mistrza, myślę że wkońcu się uda
Ekspansywna to ona nie jest bo ciocia miała ją wsadzona w wiadrze 25l i kilka lat zajęło jej zarośnięcie tego wiadra.
Nie marze o 100% japońskim ogrodzie (to to moim zdaniem do niemożliwych należy) ale chociaż namiastkę japońszczyzny może uda mi się stworzyć.
Dziękuje Karolu
Już ją troszkę zmieniłam bo zamieniłam lawendę na żurawki i zamiast środkowej trawki jest klon palmowy.
A no właśnie o to chodzi liczę na to że chociaż trochę "japoński" będzie mój ogród.
Ano właśnie postanowiłam iść w tym kierunku, zobaczymy co mi z tego wyjdzie.
Nie mam bardziej aktualnego zdjęcia więc narazie daje takie Żółte to linia rabat, czerwone miejsce na ławeczkę, niebieska ławeczka i brązowe kółeczko tu potrzebuje drzewka dającego cień ławeczce Zastanawiam się nad klonem lub miłorzębem co myślicie? a może Jabłoń-Royalty ?