Teraz się czuję jak rozładowany akumulator, ale podczas działań ogrodowych czułam moc.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Reniu, u Was cięcie roślin a u nas śniegu po kolana.
Odnośnie tego bentonitu to napisałam u mnie. Teraz idę poszukać gdzie go kupiłam.
A figa zachwyciła mnie również. Czy w domu ją uprawiasz? Czy nasionko wzięłaś z takiej marketowej figi?
Witaj Reniu. U Ciebie wiosenne porządki, u mnie jeszcze zimowe widoki. Czytałam o dzikach i o myszkach w kompostowniku. Jesienią widziałam w "wielkim mieście "stado dzików na głównej ulicy w środku dnia. Ja jechałam autobusem, a one ryły obok na trawniku. A myszkę mam w piwnicy(mam nadzieję, że tylko jedną). Karmię ją ziemniakiem i marchewką. Ostatnio położyłam kawałek jabłka i też chyba jej smakowało. Kotów do piwnicy nie wpuszczam i m zakazałam stawiać pułapkę. A m mówi, że ona do tego dobrobytu zaprosi swoją rodzinę i będzie problem. Pozdrawiam
O mamuńciu, jakie cudowności! Też chcę figę Ależ to cieszy serce - takie owoce o tej porze roku.
U mnie bez szans na wyjście do ogrodu, wciąż dużo śniegu- dlatego sieję w domu