Studiuję, pracuję, żyję - no i tak jakoś czasu na forum brakuje... Zdjęć w aparacie mnóstwo, jednak kompa dalej brak... Kiedyś nabędę droga kupna to Wam zrobię zdjęciowe wejście smoka
Sebastian, piszesz że studiujesz i pracujesz. Przypomniały mi się nasze rozmowy o życiu korporacyjnym lub rezygnacji z tego i tak mnie właśnie zaciekawiło na jaką pracę się zdecydowałeś? No i podziwiam że łączysz jedno z drugim. Ja też pracowałam na studiach, pod koniec już na pełen etat więc wiem jaki to wysiłek.