Basiu, pozdrowienia zostawiam. Pewnie w święta dałaś radę ze wszystkim, bo jakby inaczej. A teraz odpoczywasz. Mam taką nadzieję.

Basiu, tu masz instrukcję bombki:
https://www.ogrodowisko.pl/watek/6594-ogrodek-iwony-ii?page=534#post_7

Ale cudne fotki maleństwo

Iwk4 napisał(a)

Basiu, pozdrowienia zostawiam. Pewnie w święta dałaś radę ze wszystkim, bo jakby inaczej. A teraz odpoczywasz. Mam taką nadzieję.

oczywiście Iwonko ,że dalam radę ...miałam tylko 14 osób na wigilii i w pierwszy dzień świąt...jakby nie bylo to wychowałam 6 dzieci,potrafię się zorganizować.Było wszystko i rybka w galarecie i pierogi i uszka i makowiec no i te potrawy mniej pracochłonne też ...w Swięta na obiad były kaczki ..jedna z tradycyjnym nadzieniem druga z kaszą ..

a najważniejsze ,że zdążyliśmy zakończyć budowę domku dla corki..wprawdzie to stan surowy,ale dalej będą robić wiosną

dziękuję za instruktaż ,pozdrawiam serdecznie

Milka napisał(a)

Ale cudne fotki maleństwo

maleństwo to prawdziwa Mikołajka bo urodzona 6 grudnia ..właśnie skończyla roczek

Cudna ta fotka wnusi

U mnie bylo tylko 8 osób. Jak się dzieci pożenią, będzie więcej.

Basiu u Ciebie wigilia to jak za starych dobrych czasów . Cały dom gości i uginające się stoły . Fajnie tak rodzinnie . Ja też co roku staram się o taką wigilię u mnie albo u siostry , choć przyznam że coraz mniej mi się już chce . Ale stawiam się do pionu bo tradycje trzeba podtrzymywać i przykład dawać dzieciom żeby też tak robiły

Basiu zajrzałam czy żyjesz jakoś po tych świętach, a tu znowu Mikołajka śliczna - znaczy żyjesz

Tęsknię do tamtych czasów, gdy też dość licznie zasiadaliśmy do stołu, moi Rodzice mieli nas czworo, a ja mam dwoje. Gdy wszyscy zasiądziemy, to jest nas tylko ósemka...

Mikołajka prześliczna