Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Gożdzikowa - wiejski ogród

Gożdzikowa - wiejski ogród

gobasia 10:26, 22 lip 2017


Dołączył: 05 lip 2015
Posty: 8355
No i mam nowy problem...sześć kociakow ,które zaczynaja buszować w kwiatach ...a jak na razie to dzikuski ,bo kotki miały je gdzieś w ukryciu.Mam nadzieje ,że więcej ich nie ma ....chyba zwariuje zanim je oswoję

Dwa udało mi się z focić przez okno..słabe bo w mocnym przyblizeniu i telefonem



____________________
Gożdzikowa wiejski ogród***Marzenia nie odchodzą na emeryturę
Milka 11:22, 22 lip 2017


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
gobasia napisał(a)



lista zrobiona...

Milko terażniejsze sianokosy to tylko z nazwy...dużo im brakuje do tych prawdziwych...Teraz to jedego dnia sie kosi ,na drugi jadą maszyny roluja i folia i po sianokosach...Tylko ,że kosi sie aż 4 razy w roku

To chyba trzeba cieszyć się z postępu
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
Kindzia 08:08, 23 lip 2017


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Melduję, że posadzone
____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
pestka56 10:25, 23 lip 2017


Dołączył: 17 sie 2016
Posty: 5163
No, to masz futrzasty problem Kiedyś dla 5 musiałam znaleźć domy. Kociczka, dzikuska wybrała sobie nasz dom, ale oswajała maluchy z nami jak tylko wyniosła je z gniazda.
Może wysterylizuj kotki i to szybko, bo zaraz, skoro kiciusie bardziej samodzielne, to kocice znóe będą kotne. W marcu lecznice często prowadzą akcje wspolnie z gminami. U nawet jest jedna tak, która robi zabiegi po kosztach. Są też fundacje kocie, które pomagają w takiej sytuacji.
____________________
Kasia
zawitka 10:36, 23 lip 2017


Dołączył: 18 lut 2012
Posty: 14206
Ja też z kotami mam problem kocice dzikie rodzą u mnie na działce obok a kociaki niszczą mi strasznie trawę rozplenicę Moudry sobie upatrzyły i w piątkę rzucaą się na nią i mam po trawie łamią mi kwiaty .Paskudy jedne a wyłapac się nie dają
____________________
Połowa działki - czyli mam powoli dość cz. II** Część I
pestka56 14:02, 23 lip 2017


Dołączył: 17 sie 2016
Posty: 5163
Są specjalne klatki pułapki. Może okoliczny wet ma i porzyczy.
Dzikie koty można bezpłatnie przez fundacje sterylizować.
____________________
Kasia
gobasia 15:21, 23 lip 2017


Dołączył: 05 lip 2015
Posty: 8355
Milka napisał(a)

To chyba trzeba cieszyć się z postępu



No pewnie ,teraz już nie muszę z grabiami latać po polu
____________________
Gożdzikowa wiejski ogród***Marzenia nie odchodzą na emeryturę
gobasia 15:25, 23 lip 2017


Dołączył: 05 lip 2015
Posty: 8355
Kindzia napisał(a)
Melduję, że posadzone



Niech rosną i z niebem gadają...U nas tak sie mówi jak coś dobrze rośnie ,że z niebem gada

U mnie z niebem gada róża...dzisiejsze foto w deszczu

____________________
Gożdzikowa wiejski ogród***Marzenia nie odchodzą na emeryturę
gobasia 15:36, 23 lip 2017


Dołączył: 05 lip 2015
Posty: 8355
pestka56 napisał(a)
No, to masz futrzasty problem Kiedyś dla 5 musiałam znaleźć domy. Kociczka, dzikuska wybrała sobie nasz dom, ale oswajała maluchy z nami jak tylko wyniosła je z gniazda.
Może wysterylizuj kotki i to szybko, bo zaraz, skoro kiciusie bardziej samodzielne, to kocice znóe będą kotne. W marcu lecznice często prowadzą akcje wspolnie z gminami. U nawet jest jedna tak, która robi zabiegi po kosztach. Są też fundacje kocie, które pomagają w takiej sytuacji.


Kasiu to zaden problem ..bo to moje koty
u nas mamy duzo ,kotów w tej chwili z młodymi jest 11.One mieszkaja w budynkach gospodarczych .. w ogródku posiedziały dwa dni i dziś padało to kotka podprowadzila je do obory...tam dostają jedzenie...
Jak na razie problemu nie ma ...jedne sobie gdzięś pójdą i nie wrócą to urodzą sie nowe to ktoś znów chce kocięta...

Jeszcze kilka dni i sie oswoja
____________________
Gożdzikowa wiejski ogród***Marzenia nie odchodzą na emeryturę
gobasia 15:42, 23 lip 2017


Dołączył: 05 lip 2015
Posty: 8355
zawitka napisał(a)
Ja też z kotami mam problem kocice dzikie rodzą u mnie na działce obok a kociaki niszczą mi strasznie trawę rozplenicę Moudry sobie upatrzyły i w piątkę rzucaą się na nią i mam po trawie łamią mi kwiaty .Paskudy jedne a wyłapac się nie dają


Trochę pobuszować muszą jak to kocięta..ale jak podrosną to buszować będą po polu....mają też strych na oborze około 250 mkw do własnej dyspozycji...jak by nie bylo kotów to by nas myszy zjadły...W gospodarstwie gdzie jest ziarno słoma jakieś pasze to raj dla myszy...koty muszą być
____________________
Gożdzikowa wiejski ogród***Marzenia nie odchodzą na emeryturę
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies