plany remontowe mi sie podobaja aktualne trendy wybrałas ...pomysł ze spizarka fajny czekam na efekt końcowy

Ja na swoją wymarzoną kuchnię czekałam 10 lat. Przez ten czas mieliśmy zainstalowaną tymczasową.
Szczerze mówiąc cieszę się że nie robiłam pod wymiar 10 lat temu bo gust mi się zmienił i obecnie inne rozwiązania są dostępne.
Obecna kuchnia ma 8 miesięcy i po prostu ją kocham. Miała być biało czarna ale sąsiadka taką zrobiła i przez to że przesiadywałam u niej prawie codziennie (na kawkę) to mi się ten kolor znudził.
Zrobiłam fronty kremowe a blat drewnopodobny-konglomerat. Wyspa, szafki do sufitu, spiżarnia.

Twoja biała z drewnianym blatem to strzał w dziesiątkę. Będzie super.

Jeśli chodzi o muchy i komary to jeszcze rok temu środki były skuteczne (substrala). Byłam bardzo zadowolona - ani jednej muchy i komara w domu. Obecnie Unia Europejska naciskała na zmianę składu i teraz owady giną dopiero gdy usiądą na pryskaną powierzchnię. Latać mogę do woli i nic ich nie odstrasza. Porażka. Ponoć środki na mrówki też już mają zmniejszoną skuteczność.

A tak się Justyna dzieje-że moja gusta-niezmienne od dłuższego czasu-wchodzą w aktualne trendyJak coś wymyślę-to długo się z tym macam, żeby potem nie było, że po mcu już mi się nie podoba

Przy budowie drugiego domu zaplanujecie spiżarnie, garderoby i inne pomieszczenia gospodarcze a podobmo przy trzecim to jest wszystko git nie wiem , bo trzeci przede mną

Kasiu, ja mam takie jak drzwi, same się domykają na magnesy

Poczytałam o muchach i czarnych blatach Wszystko się zgadza
Też bym chętnie drugi dom już budowała
Pozdrówka!

A czy na drzwiach planujesz półki/kieszenie powiesić od środka na podręczne rzeczy? Ja bym sobie dała byłby łatwiejszy dostęp

W kuchni nie zmieści się w żadnej. Nawet miotełka na dłuższym kiju. Mam szufelkę odkurzacza el. pod szafką. Nie używam, bo mi się nie chce latać po zmiotkę do kotłowni :/ Gdybym miała taki schowek, to co innego...

Kasja, zapytałaś przy hebicydach o trawnik. Sama jestem ciekawa co Ci doradzą. Ja powiem, co będę robić z moim trawnikiem ja. Posiany jak pamiętasz 2 miesiące temu już nawoziłam 2 razy nawozem letnim (z dużą dawką azotu). Tyle, że starałam się dawkę troszkę mniejszą od zalecanej zastosować. A teraz, w połowie września nawiozę raz, normalną dawką nawozem jesiennym (bez azotu). Chcę mieć pewność, że trawka będzie należycie przygotowana na przetrwanie zimy. Póki co jej nie zaszkodziłam. Matczyna intuicja podpowiada mi, jak się o nią troszczyć

Będzie super. Moje klimaty

No taką Magdo mam nadzieję-że to co w mojej głowie-będzie w rzeczywistości. Mój eM zawsze mówi, że jestem trudny klient