Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Miejski ogród w wersji mini

Miejski ogród w wersji mini

anbu 08:16, 25 cze 2017


Dołączył: 19 sie 2014
Posty: 7839
Hi hi wyciąganie co drugiego cisa to żart moim zdaniem nie da się, bo one przecież będą już ukształtowanie przez cięcie. Tak już zostanie i trudno
Na froncie mam hickisi i przez rok bardzo zmężniały
Gubi nas niecierpliwość, bo chcemy już ale jak zobaczyłam jak rośliny przez rok podrosły (w tym moje frontowe maluchy hickisi), to uważam że warto zrobić większe odległości bo za rok z maczetą będziesz wchodzić i przeklinać pod nosem :-*
____________________
Ania Ogród Ani :)
Kokesz 08:36, 25 cze 2017


Dołączył: 20 paź 2015
Posty: 6791
Pamiętam jak Marta - Zielona na początku tworzenia swojego ogrodu sadziła rośliny w znacznych odległościach od siebie, mając już na uwadze ich docelowe rozmiary.
Po niespełna trzech latach chyba, te wolne miejsca się wypełniły.
Ja bym nie sadziła zbyt gęsto, dostałam z odzysku duże cisy, które rosły jako niski żywopłot, były strzyżone i największy z nich miał ok 1 metra średnicy.
____________________
Renata Osiedlowy ogródek
Toszka 09:22, 25 cze 2017


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Co 30cm to można sadzić tylko fastigiaty.
Hicksii sadź co 50 -60cm. Jeśli będziesz przez pierwsze lata sumiennie przycinać (w marcu) każdą gałązkę to szybciutko zagęszczą się. Posadzone zbyt gęsto będą dla siebie dużą konkurencją, a z ciasnoty będą cierpieć na brak przewiewu i będą mieć skłonności do grzyba. I z tej ciasnoty wcale nie będą gęstsze, a tylko bardziej wyciągnięte. Po prostu będą konkurować o światło.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
kaz742011 10:16, 25 cze 2017


Dołączył: 01 sty 2016
Posty: 4248
anbu napisał(a)
Hi hi wyciąganie co drugiego cisa to żart moim zdaniem nie da się, bo one przecież będą już ukształtowanie przez cięcie. Tak już zostanie i trudno
Na froncie mam hickisi i przez rok bardzo zmężniały
Gubi nas niecierpliwość, bo chcemy już ale jak zobaczyłam jak rośliny przez rok podrosły (w tym moje frontowe maluchy hickisi), to uważam że warto zrobić większe odległości bo za rok z maczetą będziesz wchodzić i przeklinać pod nosem :-*


W szkółce widziałam takie prawie metrowe sadzone co 50 cm. Przerwy miedzy sobą na dole miały tak 15- 20 cm. Dlatego pomyślałam że posadzę gęściej, bo moje mają dopiero ze 30 cm. Żywopłot jest od drogi z której bardzo się kurzy.
____________________
Kasia - Miejski ogród w wersji mini
kaz742011 10:25, 25 cze 2017


Dołączył: 01 sty 2016
Posty: 4248
Kokesz napisał(a)
Pamiętam jak Marta - Zielona na początku tworzenia swojego ogrodu sadziła rośliny w znacznych odległościach od siebie, mając już na uwadze ich docelowe rozmiary.
Po niespełna trzech latach chyba, te wolne miejsca się wypełniły.
Ja bym nie sadziła zbyt gęsto, dostałam z odzysku duże cisy, które rosły jako niski żywopłot, były strzyżone i największy z nich miał ok 1 metra średnicy.


Zmyliły mnie te szkółkowe. Tam chociaż wysokie to chude były. A też odmiana hicksii.
____________________
Kasia - Miejski ogród w wersji mini
kaz742011 10:31, 25 cze 2017


Dołączył: 01 sty 2016
Posty: 4248
Toszka napisał(a)
Co 30cm to można sadzić tylko fastigiaty.
Hicksii sadź co 50 -60cm. Jeśli będziesz przez pierwsze lata sumiennie przycinać (w marcu) każdą gałązkę to szybciutko zagęszczą się. Posadzone zbyt gęsto będą dla siebie dużą konkurencją, a z ciasnoty będą cierpieć na brak przewiewu i będą mieć skłonności do grzyba. I z tej ciasnoty wcale nie będą gęstsze, a tylko bardziej wyciągnięte. Po prostu będą konkurować o światło.


Toszko tak to wyszło. Zdjęcie telefonem i z daleka ale nie było jak inaczej zrobić.



Na razie zostawię. Za rok może bedę robiła żywopłot od strony podjazdu to tam najwyżej przeniosę kilka sztuk.
____________________
Kasia - Miejski ogród w wersji mini
Toszka 10:50, 25 cze 2017


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Każde późniejsze przenoszenie/wykopywanie to uszkadzanie systemu korzeniowego (kopanej rosliny i sąsiedniej). Uwstecznisz je w rozwoju i stracisz 1-2 lata na odbudowę systemu korzeniowego. To nie bylinki, które mozna bezkarnie przesadzać. Przemyśl sprawę. Jeśli masz nadwyżkę cisów, to przesadź w sporo większe doniczki i zadołuj. Będą rosły i budowały system korzeniowy przed posadzeniem na docelowe miejsce. Teraz wydaje ci się rzadko,ale za 4-5 lat będziesz pluć sobie w brodę. Twoja decyzja - tylko podpowiadam. Hicksii bardzo szybko rośnie jak tylko dobrze ukorzeni się.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Basilikum 11:47, 25 cze 2017


Dołączył: 14 cze 2015
Posty: 21758
AnnaCh napisał(a)

Jak kopaliśmy fundament pod ogrodzenie, to koparką uszkodziliśmy kabel i pół osiedla wywaliło prąd

jak moi sasiedzi kopiac koparka wyrwali kabel i pozbawili nas pradu to zaprosili cala wioske na obiad
____________________
IzaBela Pod Bialo-Niebieska Chmurka***cz.I*** Wizytowka "Nie moge na dluzej zostac" -wyszeptala Chwila Szczescia - "ale wloze w Twoje serce wspomnienia"
Kokesz 11:53, 25 cze 2017


Dołączył: 20 paź 2015
Posty: 6791
Toszka ma rację z tym posadzeniem w donicach i zadołowaniem.
Ja mam tak posadzone większość moich roślin, nawet porzeczki i agrest na pniu, róże, mniejsze bukszpany, w tym roku kupione rododendrony poszły do 15l donic, hortensje ...
Dopiero uczę się jak zestawiać ze sobą rośliny i tak mi jest łatwiej wyjąć donicę z ziemi i przenieść w inne miejsce.
A rośliny też mniej cierpią.
Wczoraj tak przenosiłam dzwonki, żurawki, róże i czosnki a dzisiaj sprawdzałam i nic roślinom się nie stało
A wiosną nawet tulipany, które też sadzę w donicach, przenosiłam w inne miejsce ogrodu bo mi nie pasowały kolorami
____________________
Renata Osiedlowy ogródek
AnnaCh 11:59, 25 cze 2017


Dołączył: 10 mar 2015
Posty: 12219
Potwierdzę, moje hicksii po czasie ukorzeniania się, w tym sezonie widzę, że idą jak burza. Masz materiał na nowy żywopłot, to go daj tak jak Toszka mówi w duże doniczki i zadołuj, podpędzisz je sobie, każdy rok cisa, to kasa w portfelu. Ja na dalszą część żywopłotu kupiłam jesienią też i rosną w warzywniku
Czytałaś posta wyżej, którego Ci wczoraj napisałam z linkiem do jesiennej dyskusji u mnie?

Iza, u nas duże osiedle, chyba z tym obiadem by nie wyszło Na szczęście szybko pogotowie przyjechało i jakoś tak poprzepinali kable, że tylko my i sąsiedzi nie mieliśmy kilka godzin
____________________
Ania - Malutki pod lasem
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies