W co drugim wątku czytam o problemach związanych z patogenami roślin lub szkodnikami które je dopadają i tak się zastanawiam...
Po co komu i do czego potrzebne są na ,,Ogrodowisku" wątki tematyczno-poradnikowe?
Podane jest tam wszystko jak na dłoni co robić aby mieć w swoim ogrodzie piękne i zdrowe rośliny. Czytelnie, zrozumiale i po polsku. Praktycznie każde zagadnienie opatrzone jest dodatkowo zdjęciami aby uwiarygodnić to o czym się pisze. Ja od wielu lat nie stosuję w swoim ogrodzie sztucznych nawozów i chemicznych oprysków. Od czasu kiedy przeszedłem na niekowencjonalną uprawę ogrodu bardzo rzadko zdarza mi się dostrzec zainfekowaną lub uszkodzoną roślinę. Nie mam problemów z plagą pędraków w trawniku, nie wiem co to jest ćma bukszpanowa, moje drzewa i krzewy zarówno liściaste jak i iglaste są okazami zdrowia. Ja nikogo do niczego nie zmuszam. Nikomu też nie mam zamiaru urządzać ogrodu ale czy jest sens dalej narażać własne zdrowie dla paru roślin.