No pan fachura, nie ma co
Ale i tak nie przebije mojego sprzedawcy na targach w zeszłym roku, jak szukałam trzmielin na pniu równej wysokości, to stwierdził, że jaki to problem, te wyższe niżej sobie zakopię

No fakt twój pan wymiata. Ja mam jakiegoś pecha do ogrodników. Najpierw ta beznadziejna ekipa od tuji a teraz to. Ale do trzech razy sztuka. Może uda się znaleźć kogoś to ma jakiekolwiek pojęcie o ogrodnictwie .

Życzę ci żebyś trafiła kogoś sensownego

Dziękuję, mam nadzieję że się uda .

ha ha ha, bo oni wszystkim włókninę zakładają - zazwyczaj, przynajmniej u nas, dają gwarancje na rok, więc to dla nich ułatwienie w utrzymaniu przed chwastami, a co później to twoja wina

Widać, że gościu lubi łatwiznę, ty przecież spijesz roundap oraz późniejsze przerastanie chwastów i chorujące rośliny, a nie on. A efekt na początku będzie ładny

No ja wszystko rozumiem jak się ogród kompleksowo zakłada. Wtedy można klientowi wcisnąć co bądź. Potem niech się martwi. Ale ja tylko trawnik chciałam założyć. A tu dostałam kompleksowe rady dotyczące tego co mam czyli rabat, żywopłotów oraz ochrony przed chwastami.

A może spodobał mu się projekt i chciał gotowca dla swoich klientów, na czymś się chłopina chce wzorować jak pomysłów brak

No ja też tak sobie pomyślałam. Ale nic z tego. Byłam nieugięta .

Ha ha uśmiałam się ja czytałam o fochu pana
Kasiu dobrze, że byłaś nieugięta

A czy pan uprzedził cię, że Roundup po zastosowaniu wchłania się do gleby i utrzymuje ok. 160lat? I to tylko owe dwa, podane (po naciskach) przez producenta... a owe dwa składniki to zaledwie 47% wszystkiego. Reszta jest "top-sekret" skrywana pod pretekstem tajemnicy patentu. Nie trudno wywnioskować, że podano do publicznej wiadomości owe dwa składniki, to te mniej toksyczne

Co się dziwić magii szmaty, jesli w niemal wszystkich programach ogrodniczych zalecają szmatę. O drugiej stronie medalu szmaty ciszaaaaaa