Może żurawki, bo mam je w różnych miejscach. Ale zagladnę do Madżen ona ma magnolie to może coś podpatrzę. Nie wiem dlaczego ale myślałam o brązowych carexach.
Kasia
no to miałaś miszcza u siebie ale nie przejmują się co o rundupu i szmaty to jakieś takie przekonanie jest
mój maż usilnie mnie namawiał na szmatę w końcu mu wyjasniłam co i jak ale chyba i tak do końca nie jest przekonany
Twojego męża jeszcze można zrozumieć bo nie jest fachowcem w kwestii ogrodnictwa. Ale ludzie którzy się tym zajmują zawodowo powinni mieć jakąś wiedzę w temacie.
Znalazłam szkółkę gdzie mają śliwy wiśniowe Nigry. Niestety nie są tak wysokie jak chciałam. Ale wyższych chyba nie znajdę. Tylko są z gołymi korzeniami. Nigdy nie sadziłam takich roślin. Doradźcie czy kupić. Najgorsze jest to że one jeszcze nie dają objawów życia. Czekać aż będą miały liście czy ryzykować? Większość drzew już żyje a te nie i nie wiem co robić.