siem zajrzy

Joanka napisał(a)

Zobacz....to moje na działce

Kasiu a co tam rośnie za psiuniami ?

No to wrzucam
zakatek ziołowy, jeszcze pusty ale zasiany



zakątek zacieniony



piękne surfinie w kolorze burgunda


mój ulubiony zakatek wypoczynkowy, obsadzony czego nie widać białymi pelargoniami i begoniami


o takimi w zbliżeniu


moja pierwsza w tym roku róża ( hodowana na płatki)

i skrzynki obsadzone, troche bidne ale mam nadzieję na szybkie wzrosty

greglis napisał(a)

...
zakątek zacieniony



...

o takimi w zbliżeniu


moja pierwsza w tym roku róża ( hodowana na płatki)

i skrzynki obsadzone, troche bidne ale mam nadzieję na szybkie wzrosty

róża ... o la la ... ... uwielbiam takie zacienione zakątki z przebłyskami światła ... a paprocie mają w sobie coś magicznego ... bidunie juz za tydzień pokażą na co je stać

Kasiu a masz bodziszki ? ... pieknie by wyściubiały swe drobne kwiatuszki pomiędzy pelargoniami i paprociami

hej Kasiorku Przypadkiem trafiłam na Twój wątek (zaintrygowała mnie niebieska ławka w wątku o meblach ogrodowych), z czego bardzo się cieszę. Jestem fanką Twojego pięknego domu (który znam z FM), a teraz z przyjemnością będę podpatrywać historie ogrodowe
Pozdrawiam!

Też wpadłam zobaczyć co u Kasi - pięknie po prostu!
A bardzo spodobało mi się połączenie hosty z czosnkami. Wygląda to jakby hosty kwitły.

Konstancjo pomysł z bodziszkami super, w poniedziałek udaje sie na jego poszukiwania, mam nadzieje że jak pelargonie sie rozrosna , bodziszki beda je pieknie uzupelniały
a tu moja inspiracja jesli chodzi o pelargonie posadzone do gruntu,nie mogłam sie na nie napatrzeć



Agacia dziekuję za wizytę, co prawda na FM jestem bardzo rzadko, ale jesli jesteś zainteresowana jak wyglada moj dom teraz to w czerwcu ukaże sie lipcowy numer " Czas na Wnetrze" z sesją z mojego domku. Zdjecia jak najbardziej aktualne i niepublikowane na forum

Justi a ja z kolei nie moge sie napatrzeć na twojego RH cudny po prostu, moje ledwie dyszą po zimie

greglis napisał(a)

(...) tu znienacka wyrosly mi dzwonki, zupelnie o nich zapomnialam

(...) ...

Kasiu a ja oszalałam na punkcie naparstnicy (bo potem ustalono że to naparstnica ... ja znów nazwałam ją nasturcją ... ) ... jak by jej nie nazwać dzięki temu ujęciu ja zwariowałam ... to moja inspiracja

Mimo PASKUDNEJpogody wybrałam sie po sadzonki, żeby mimo PASKUDNEJ pogody jaka ma byc podobno w weekend jedna troche kwiatów przybyło.
Dzis je policzyłam. Do koszyczka poszlo 69 sadzonek






i te posadzone w doniczkach wcześnie nieźle sobie radzą, jeszcze troche i zakryja doniczki i beda pieknie przewieszać