Kasiu,
przeczytałam Twój wątek od pierwszej do ostatniej strony, łącznie z forum w stylu retro.. przepięknie u Ciebie. Absolutnie moje klimaty... I zaczęłam się zastanawiać -
dlaczego ja się zawsze tak boję dzielić przestrzeń w ogrodzie?.. bo utarło się, że na środku jest trawa. dlaczego nie zdecydowałam się na ciurkadełko-wodnik? ... bo obawiałam się, że INNI pomyślą, że to kiczowate
albo taki zakątek z leżaczkami...- myślałam, że może szkoda miejsca, albo po co mi tyle miejsc do siedzenia?.. przecież mam taras i będzie altanka... moja wymarzona biała z różami...
Cieszę się, że do Ciebie trafiłam
Ev
Evchen bo zawsze nalezy słuchać siebie, wtedy trafimy z naszymi wyborami w sedno. Nie urzadzamy świata wokół siebie dla innych. W ogrodzie, podobnie jak we wnetrzu domu musimy byc pewni kazdego kawałka ziemi, musimy wiedzieć do czego nam będa służyc. czy chcemy odpoczywać, uprawiać warzywa itd. nie radze odkładać decyzji zaplanowania całej przestrzeni na potem i urządzać ja po kawałku. nigdy w ten sposób nie dojdziemy do idealnej całości
Kasiu - ale przepiękna ta bylinówka!!! Po prostu cuuudowna i nawet angielskie jej nie dorównują!
A co do trawnika - nie spaliłaś go czasem na tym kawałku? Bo przypomina mi się moja historia jak posypałem "od serca" trawnikowi, a potem był żółciutki od przenawożenia....
Oj, święta prawda ... w domu to już przeforsowałam i mam różne różności, które dla innych być może są zbyt pretensjonalne, "bo takie "glamour"...", a dla mnie są po prostu ... wymarzone.. Często z zachwytem patrzę na swoje wymarzone białe schody i kryształkową lampę... A pamiętam, kiedy ją kupowałam M. popatrzył na mnie z niedowierzaniem i zapytał "Czy Ty aby Kochanie w ciąży nie jesteś..?". Bo taka - inna była niż dotychczas wybierane.
Gorzej jest niestety z ogrodem.. tutaj mam jeszcze pewne opory... chociaż przeforsowałam, że taras ma być biały
A Twój ogród jest zachwycający - ma w sobie wszystko to, o czym marzyłam: formę, biel, rosarium i ogródek ziołowy... Nawet układ i położenie ogrodu mamy podobne Kiedy wspominałam o tym wczoraj M popatrzył na mnie z zaniepokojeniem "Ty chyba nie będziesz chciała teraz zmieniać coś w ogrodzie?.. Teraz - może nie, bo pada. Ale jutro, kto to wie....?
A na koniec chciałam dodać, chociaż to nic oryginalnego - że masz piękną rabatę kwiatową