Ewca idę z pracą do przodu, bo w pracy zawodowej przestój no trudno, coś za coś, dzieciaki nie chorują i chodzą grzecznie do szkoły/przedszkola, pogoda pozwala na prace wysiłkowe, latem nie zamierzam zbliżać się do łopaty, mam dość po ubiegłorocznym rozwożeniu ziemi, no i obiecałam Antkowi że pojeździmy częściej na rowerach nie mówiąc o tym, ze tyle nowych ogrodów do zobaczenia )
No tak podejrzewałam, tylko ta kępka zwarta mi nie pasowała. Ja też ją mam w donicy, bo ładna jest. Ale muszę przesadzić do większych dniczek, bo zaraz z hukiem pękną. W jak dużych donicach ją masz?
Ale mi się tu podoba! Jest wszystko co lubię - dzieciaczki, kot i berneńczyk (<3)! No i mnóstwo nowych koncepcji rabatowych. Podziwiam za ogrom pracy i ciągle zadaję sobie pytanie, czy nie jesteś przypadkiem jakimś nadczłowiekiem, żeby tyle pasów ziemi przerobić... Podziwiam też za umiejętność pracy z bylinami, ja zupełnie nie mam do nich podejścia ani wyobraźni. Pozdrawiam serdecznie!