Kurde to ja gówniara jestem - ostatnio z mężem na weselu zostaliśmy okrzyknięci królami parkietu HAHAHA - a to tylko dlatego bo pojechaliśmy bez dzieciaków

i korzystalismy z okazji. I do rana wytrzymałam w szpilach 11cm - a młodzież po 2h w balerinkach wylądowała. I się dziwili że ja tak do rana (polecam szpile geoxa

jakbym na boso tańczyła)
A z drugiej strony ...szkoda gadać. Łamie mnie w kręgosłupie, jak się przepracuje to dochodzę przez trzy dni do siebie....
Jakby mi kotś tylko odjął te nadprogramowe 20kg.....