Moin moin u mnie nie miała przerw w kwitnieniu, ciągle choć kilka kwiatuszków było, mam jeszcze jej fotki z kwiatami śniegiem przysypanymi i nie chorowała a to był jej pierwszy rok u mnie - zobaczymy co w drugim pokaże
U mnie też na razie był mały dość, ale to kwestia młodego wieku i przesadzania.
A jaki masz dylemat?
Posadziłam dziś część, mniejszą część... Ale przedtem wykarczowałam jeden jaśminowiec i jeden pigwowiec. I wywiozłam naście taczek zrębków spod ostatniej sosny. Mam tam teraz równiutko i czyściutko. I już tam posadziłam Fortunę z jednej strony - do Balleriny i Angeli. I Raubritter też już tam jest od jesieni na płocie w tle. Z drugiej już są od dziś Larissy dwie, za nimi Herkules i na płocie będzie Constance Spry.
Za pigwowca wsadziłam Sweet Laguna - ona z mocno pachnących, a to jest dokładnie pod oknem kuchennym.
W narożniku przy lilakach i Zephirine D. mam od dziś Zaide i dwie Kastelruther Spatzen.
W kolejce czekają jeszcze 2 pnące, 3 Angielki i kilka Niemek. Nie wiem gdzie wsadzić Eisprinzessin. Uciekł mi pomysł, który na nią miałam.
Agatko, na razie to Chippendale nie jest u mnie wysoka - pierwszy rok - ale zauwazyłam, że od razu była dosyc gęsta. Nie chorowała i chyba będzie miala te planowe 1,2 m
Znalazłam zdjęcia, na których widać liście To zdjęcia robione późną jesienią - zobacz jakie zdrowe. Kwiaty w sezonie są przepiękne.
Chyba nie możesz sadzić ich zbyt gęsto. Niby piszą, ze rośnie do 50 cm na szerokość ale u mnie jednoroczna miała na pewno 60-70 cm.
jeśli dasz co 50 cm to na pewniaka tworzyć będą jedna plame kolorystyczną. Może jednak być ciasno. jeśli chcesz jeszcze jakieś byliny to daj więcej. ja posadziłam ja 80 cm od innych.
W którejś szkółce zalecają dla grupowego sadzenia rozstaw 4-5 sztuk na metr kwadratowy. Czyli co metr w rzędzie, a drugi rząd odsunięty byś dała o pół metra i przesunięcie krzaka o pół metra w bok, czyli ten trójkąt, co pisałaś...
Ja mam mniej więcej takie odległości Chipka od Mary Ann i Winchester Cathedral.
Rozjaśniło mi to w głowie zupełnie i dziś idę mierzyć dokładnie miejsce
Wybrałam Chipki na rabatę wjazdową. Podoba mi się jego zmienność kolorów.
Myślałam by posadzić go właśnie plamami, w grupie po 3 szt w towarzystwie filetowej szałwii. Jest dość wysoka więc powinna pasować - jak nie to zawsze mogę dosadzić coś innego.
Jak wymierzę dokładnie rabatę będę wiedziała wszystko.
Pięknej pogody Wam życzę.