Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Z Pszenicznej ...

Z Pszenicznej ...

AgataP 10:52, 03 kwi 2017


Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7774
ren133 napisał(a)


Jak dla mnie jest dobrze


No i super za potwierdzenie - zamówiłam sobie różyczki.
Liczę że uda się je w tym tygodniu posadzić, choćby wieczorem bo Zośka kaszle - siedzimy w domu. A miałam przygotować teren pod działania ogrodzeniowe
____________________
Z Pszenicznej...
Kawa 10:53, 03 kwi 2017


Dołączył: 26 maj 2015
Posty: 14911
AgataP napisał(a)


No i super za potwierdzenie - zamówiłam sobie różyczki.
Liczę że uda się je w tym tygodniu posadzić, choćby wieczorem bo Zośka kaszle - siedzimy w domu. A miałam przygotować teren pod działania ogrodzeniowe

u mnie Sandra smara
uroki alergii i zmienności pogody
____________________
Kamila-Droga do spełnienia
AgataP 10:54, 03 kwi 2017


Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7774
Kawa napisał(a)
Agata
widze że i ty nie próżnujesz
co do róż się nie wypowiem bo nie znam się zupenie co ile się je powinno sadzić


Kamila działam, bo mam teraz jeszcze trochę czasu.
Spieszy mi się najbardziej z ogrodzeniem warzywnika, a reszta to już jak wyjdzie...
____________________
Z Pszenicznej...
AgataP 10:56, 03 kwi 2017


Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7774
Kawa napisał(a)

u mnie Sandra smara
uroki alergii i zmienności pogody


Nie lubię tak, bo wszelkie moje plany zawodowe biorą w łeb i muszę pracować z doskoku i w wolnych chwilach. Potem mam zaległości.
No ale chyba cały taki tydzień będzie... trzeba zaplanować obiady pod córkę, bo nie wszystko chce jeść... ech życie
____________________
Z Pszenicznej...
Kawa 10:58, 03 kwi 2017


Dołączył: 26 maj 2015
Posty: 14911
AgataP napisał(a)


Nie lubię tak, bo wszelkie moje plany zawodowe biorą w łeb i muszę pracować z doskoku i w wolnych chwilach. Potem mam zaległości.
No ale chyba cały taki tydzień będzie... trzeba zaplanować obiady pod córkę, bo nie wszystko chce jeść... ech życie

ja mam babcię, najlepszy wynalazek
____________________
Kamila-Droga do spełnienia
Margarete 11:17, 03 kwi 2017


Dołączył: 04 mar 2013
Posty: 14372
Chippendales mam od 4 lat, to jedna z moich pierwszych róz i kocham ja miłościa dozgonną, przez ta zmiennośc kolorów to tak jak bym miała 3 rózne róże, raz jest morelowa az prawie wpada w pomaran ( gdy noce są chłodne czyli na początku i na końcu sezonu0 raz jest bladoróżowo-Łososiowa i rozwiając sie jeszcze blednie ...kwitne u mnie obficie, bardzo zywotna, nie choruje i jest dość duża, chyba naj potężniejsza z moich róz, kwitnie u mnie do mrozów, odporniejsza na susze niż np. Artemis, na deszcze niestety mniej ale i tak to jest "żelazna róża" w porównaniu do innych przez swoja niezawodnośc.Jak bym miała większy ogród to bym ich dokupiła wiecej.
Bedzie pani zadowolona
____________________
Małgorzata OGRÓD MARZEŃ......a może tylko......MARZENIE O OGRODZIE
Wendy79 11:38, 03 kwi 2017


Dołączył: 25 mar 2015
Posty: 3203
Czekam więc na nowe nasadzenia przy wjeździe i oczywiście na płot przy warzywnym. Trzy dni wolnego się skończyło i niestety do pracy czas...
____________________
Agnieszki i Maćka Księżycowy... Założyć ogród to uwierzyć w jutro. Audrey Hepburn
AgataP 14:11, 03 kwi 2017


Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7774
Kawa napisał(a)

ja mam babcię, najlepszy wynalazek


babcia też jest, jak już mnie przyciśnie to zawiozę małą do Niej...
____________________
Z Pszenicznej...
AgataP 14:13, 03 kwi 2017


Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7774
Margarete napisał(a)
Chippendales mam od 4 lat, to jedna z moich pierwszych róz i kocham ja miłościa dozgonną, przez ta zmiennośc kolorów to tak jak bym miała 3 rózne róże, raz jest morelowa az prawie wpada w pomaran ( gdy noce są chłodne czyli na początku i na końcu sezonu0 raz jest bladoróżowo-Łososiowa i rozwiając sie jeszcze blednie ...kwitne u mnie obficie, bardzo zywotna, nie choruje i jest dość duża, chyba naj potężniejsza z moich róz, kwitnie u mnie do mrozów, odporniejsza na susze niż np. Artemis, na deszcze niestety mniej ale i tak to jest "żelazna róża" w porównaniu do innych przez swoja niezawodnośc.Jak bym miała większy ogród to bym ich dokupiła wiecej.
Bedzie pani zadowolona


Małgoś właśnie przez tą zmienność kolorów jest dla mnie zachwycająca.
Zamówienie poszło - odwrotu nie ma. Teraz czekam i sadzę
____________________
Z Pszenicznej...
Margarete 19:58, 03 kwi 2017


Dołączył: 04 mar 2013
Posty: 14372
AgataP napisał(a)


Małgoś właśnie przez tą zmienność kolorów jest dla mnie zachwycająca.
Zamówienie poszło - odwrotu nie ma. Teraz czekam i sadzę

A ja swoją dzisiaj obcinałam i widzę że w tym roku dość mocno mi przemarzła. Dużo musiałam ciąć sczerniałych gałęzi i ona jeszcze nie puszcza a inne róże w większości już puszczają. Trochę mnie to martwi ale jestem dobrej myśli bo to solidna i mocna róża

____________________
Małgorzata OGRÓD MARZEŃ......a może tylko......MARZENIE O OGRODZIE
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies