Kaśka na oczy Ci padło czy zbliżenie chwastów Ci zrobić na trawniku ??
Suka się też troszczy by wypalić kółeczka w nim
Generalnie nie przejmuję się za bardzo, w tym roku pierwszy raz zapodałam wertykulację i regularne nawożenie. Może to jest odpowiedź, aha no i u mnie jest las za płotem, rano jest dużo wilgoci, rosa na trawie też robotę robi
Reszta trawnika, tego pod rabatą świerkową zaczyna wysychać już to widać.
Małgoś, w przyszłym roku obiecuję - zobaczysz wszystko osobiście, przekonasz się że nie jest tak pięknie i doskonale
Nie podlewam trawnika, latem wysycha jak wszędzie już są miejsca gdzie to widać. A reszta bylinówka koniec ale różanka jeszcze nie dopracowana, ścieżki nie ma i nie ma elementu do którego ta ścieżka będzie prowadzić... wszystko jednak w swoim czasie buźka dla Ciebie też
Aniu, no co Ty...
zapach najbardziej wyczuwalny to LO, ale Comte de Chambor i Rose de Resht też dodają aromatu A to dopiero ich drugi rok. Luoisa już muszę przywiązywać, bo wypuścił nowe baty i pora go zakulkować A mam ich 3 szt.
Dodam tam jeszcze New Dawn bo czeka drugi rok w donicy
LO cudnie pachnie. U mnie rosną razem LO, Laguna i Quin of Burbons. Przed nimi Comte de Chambord i M-boll (te dwie ostatnie, to chyba ta sama róża w Polsce). Towarzyszy im MW. Szczerze, to nie wiem, która z nich pachnie najintensywniej, ale zapach rozprzestrzenia się po całym ogrodzie. Cudny
U Ciebie świetnie wygląda stipa z różami. T zeszłoroczna? Bo u mnie tegoroczna coś mała jeszcze...
Agatko, twoje paleciaki są świetne. Sporo pracy Cię to kosztowało. Ale efekt do pozazdroszczenia
Aniu przy pergoli posadzone są 3 szt louisa, potem edenka i na końcu planuję new dawn, mam 2 szt. Jedną na końcu, a drugą w pobliżu bo plany są by postawić tam ławkę i mieć nad głową kwiaty róż Poza tym kratki mają 10 metrów, LO posadzony co 1,5 metra więc mają dużo miejsca dla siebie
Iwonka stipa przezimowała, ładnie odbiła i już pięknie kwitnie
LO uwielbiam - ten zapach wieczorem jest magiczny.
Paleciaki - jeszcze stoły czekają na drugie malowanie, ale po pierwszym kryciu już nieźle wyglądają. Są mega wygodne, zrobione na kółkach możne je ze sobą zestawiać jak się chce. Może ciut niskie do jedzenia z talerza, ale za to wygodne siedziska. Wczoraj robiliśmy grilla i było mega przyjemnie, w końcu. Stare meble dokończą żywota w warzywniku Już do nich nie wrócę.