Kawa napisał(a)

aaaa ta róża Barnoneska jak piszesz to jaka?? fest wytrzymała??

Gdybym wiedziała że to jest taka terminatorka to samą w szpalerze bym posadziła, a nie kłopotała się innymi odmianami. Inne już przekwitają, ta zapierdziela z kwiatami aż nie nadążam obcinać przekwitniętych Polecam
Teraz obserwuję Kimono... też chyba taka będzie.

margaretka3 napisał(a)

I wystarcza? Czy wziąć z większym procentem? Dzisiaj kupiłabyś taką samą?

Gosia zależało mi by trochę światła przepuszczała ze względu na żywopłot grabowy, z tamtej strony mam południe więc jak bym dała 90% to graby w cieniu by były. Prześwituje i widać drugą stronę, ale jak się już przyzwyczaisz to widzisz tylko to co przed siatką, u Ciebie... a nie syf zasiatkowy

Są jeszcze 62%, to może nad tą się zastanowię. Bo chcę, żeby prześwitywała jak najmniej.
Dzięki!

Wieki całe nie zaglądałam. Ale jak teraz widzę to wszystko ok, nadal pięknię....nic się nie zmieniło
Mój pan Chipek podmarzł tej zimy i upierdutałam go prawie przy ziemi bo czarne gałęzie miał. Myślałam że w związku z tym jakoś odchoruje ten sezon ale nie, wręcz przeciwnie szaleje z kwiatami i rozłożył się jeszcze szerzej na rabacie
Ja mam jednego a ty szpalerem - to będzie szał...u mnie że względu na gabaryty ogrodu szpalerem nie wchodzi w grę no chyba że byłby tylko on i nic więcej
Buziaczki!
Idzie burza u mnie...brr jak się ciemno zrobiło...

Małgoś dzięki że zaglądasz, ja jestem nieczasowa - wakacje, dzieciaki w domu, obiady i wieczne waśnie między rodzeństwem. Marzy mi się już wrzesień
Tym bardziej że pogoda jak dla mnie do d... wciąż pada, a słonka mało. Nie proszę o upały, ale choć kilka dni ze słonkiem by dzieci nie musiały siedzieć w domu....

U mnie busz, przez te deszcze część roślin rośnie jak na drożdżach, zasłania inne i teraz nie wiem czy tak już będzie czy tylko to przez te deszcze, przesadzać na jesieni czy się wstrzymać... ech...

Tymczasem fiolety trwają w postaci lawendy, muszę wyciąć już na "pniu" dzwonki i lnicę, bo zaraz będą sypać nasionami. Naparstnice też już do wycięcia, z tyłu rabaty zostawię na wysiew.

śliczne fiolety Agatko
a wiesz że naparstnica od ciebie będzie kwitła

Róże:
Leoś sobie radzi pomimo przenosin jesienią. Lnica go opanowała ale wiem że i on jeszcze nie pokazał wszystkiego



Bailando trzyma się tak samo jak Baronesska, stipa jeśli przeżyje w przyszłym roku wylatuje - wyrosła taka wielka i gęsta, że zasłania róże. Żywopłocik bukszpanowy podrósł więc wystarczy za towarzystwo, dosadzę może szałwie i przetaczniki do róż.

Kawa napisał(a)

śliczne fiolety Agatko
a wiesz że naparstnica od ciebie będzie kwitła

Wiem, bo to były zeszłoroczne siewki więc innego wyjścia nie miały.
W tym roku zostawiam na nasiona, wysieją się i będą kwitły za dwa lata

Artemis dostanie za towarzystwo cisy, ale szukam ładnych i dużych.
Na razie rosną sobie 4 szt same i się rozrastają

Bylinówka zielona Ale kolor różowy już wkracza na salony pod postacią monardy i floksów, dopełnią ją liatry, jeżówki i sadziec.
Na pierwszym planie molinia transparent - jestem jej ciekawa