Teraz to wożę od rodziców z pola Krysia mi też na ciężarówce trochę swojej przywiozła A wtedy to kopałam u siebie, bo ja generalnie to mam piasek pieseczek żółciutki ale tak żółciutki że ludzie z tej działki kiedyś brali piasek na budowę a powstałe dziury zasypywali czym mieli czyli gliną I tak na lewo od podjazdu mam glinę, na prawo piasek. No powiedz, kto tak jeszcze ma?
Co do tego pana drzewkowego, jakbyś jednak chciała namiary to pisz. Wiesz, ja w tym Rogowie chcę dwa drzewka kupić ale oni nawet jak mieli wyższe coś to takie patyczki raczej i nie dbali o to żeby np pień był prościutki. Ale plus że hodowane u nas. Tamten koleś ma holenderskie ale za to wyglądają wzorowo. Najlepiej jak obejrzysz na żywo w Rogowie to jakby ci nie pasowało... Zawsze mamy po drodze kilka szkółek Generalnie ambrowce są prawie wszędzie. Nie napisałaś jakiego dużego /duże chcesz.

Matko, a u mnie sama glina. Z każdego kopania wywożę, bo nie chcę tego dziadostwa u siebie
Chyba nigdy nie ma się tego co się chce.

Aniu to jak nic trzeba wymianę zrobić

Agata patrzaj: http://arboretum.sggw.pl/akt_swieto_wiosny_2016.html

Przygotują się na sobotę a to znaczy że w piątek będzie największy wybór. Jedziemy?

Matko, a u mnie sama glina. Z każdego kopania wywożę, bo nie chcę tego dziadostwa u siebie
Chyba nigdy nie ma się tego co się chce.

Widzę, że idziesz dobrym tropem. Jestem na TAK, piątek jedziemy pobuszować