Witam Wszystkich. To moje pierwsze kroki na Ogrodowisku.
Jestem właścicielką mikro-ogródka, z którym częściowo sobie radzę a częściowo nie...Mój problem to ciemny i wąski przedogródek od strony północny-schód. Słońce zagląda tu latem wyłącznie wczesnym rankiem, 3/4 przesłania sam dom. Wyłącznie w części frontowej słońce operuje dość mocno przez cały dzień. Tam gdzie jest cień trawę praktycznie całkowicie wyparł mech. W zeszłym roku wzdłuż ogrodzenia posadziłam aksamitki. Rosły bardzo ładnie ale to żaden pomysł. Chciałabym żeby przedogórek był zimozielony i elegancki (ale bez tui). Tylko czy tam coś urośnie? Na razie szczerze nie lubię tego miejsca.

Wstępnie zastanawiam się nad wydzieleniem rabat o prostych liniach wzdłuż domu i ogrodzenia i stworzeniem tła z bluszczu ponieważ zajmuje najmniej miejsca (bluszcz na ścianie domu i ogrodzeniu), następnie stożki i kule z cisa i bukszpanu, dołem żurawka lub hosty gdzieniegdzie albo rumianka. Wrysowałam też hortensję o białych kwiatach bo ona ładnie pasuje do zieleni ale obawiam się czy to aby dobre stanowisko. Na froncie zaraz za furtką widziałabym jakieś nieduże drzewko o kulistej/parasolowatej koronie, coś na kształt klonu, może katalpa, może miłorząb? Może nie? Przed ogrodzeniem rosną tuje. Nie lubię ich ale mogą stanowić dobre tło dla innych roślin. Jakich?? może jakieś białe kwiaty? Będę wdzięczna za porady

Witaj.

To zdecydowanie żywa kopia mojego ogrodu (takie samo tło i takie samo wypełnienie ogrodu) więc na pewno jej styl jest bez zarzutu moim zdaniem. Czy wydolisz finansowo i estetycznie to już należy do ciebie
Mnie nie musisz przekonywać czy to ładne czy nieładne, bo uważam, że śliczne. Top tylko kwestia czy jestem zadowolona że tyle jest na ogrodowisku prawie identycznych kompozycji

Wydaje mi się że jednak być może rysunek przekłamuje i nieco jest tego za dużo. Ja ogarniam taką gęstwinę, nie mając doświadczenia możesz nie dać rady i będzie konieczna ciągła wymiana roślin, a to jest kosztowne.

Zastanów się jeszcze czy chcesz kopiować, czy jednak chcesz zrobić coś indywidualnego, co odróżni twój ogród.

Tak, bardzo słusznie, przepraszam. Inspiracja to Twój ogród. Powinnam to wyraźnie zaznaczyć w poście. Wracam do punktu wyjścia...
Pierwotnie pomysł był taki. Mniej zimozielony...
Bluszcz na ścianie i ogrodzeniu. Po całej długości wzdłuż ogrodzenia za "płotkiem" z bukszpanu identyczne białe hortensje aż do punktu gdzie ogrodzenie styka się z domem. przy domu duży krzak z białym akcentem. parzydło leśne by się wpisywało? może hosty ale te o wielkich liściach może podsadzone żurawkami. To szare to wgłębnik, niezbyt płytki wyżwirowany, bokami we wgłębniku paprocie. Lampa w lewym rogu we wgłębniku, na brzegach wgłębnika rozchodnik spadający po ściance w dół, na froncie wgłębnika drzewko o kulistej koronie podsadzone czymś (nie wiem czym). może we frontowej części zamiast rozchodnika rogownica zwieszająca się ze ścianek wgłębnika. na środku białe meble ogrodowe,niski stolik
totalna bzdura i kicz??

Możesz dałoby się inaczej poprowadzić rabaty?
Można użyć bukszpanów, turzycy 'Ice dance', dąbrówki rozłogowej w purpurowej odmianie (nawiązałaby do tej czerwonej kostki), szczepionej trzmieliny przyciętej w kulkę, przy ogrodzeniu jakiegoś większego szczepionego drzewka, a przy oknie białych hortensji, czerwonych żurawek i ławeczki, a środkiem wyżwirować wąska 'ścieżkę'(tylko nie białą, najlepiej z większych kamyczków mieszanych, dopasowanych do elewacji, takich naturalnych) na którą wrastałyby kępy dąbrówki. Przy ławeczce mogłaby być lampa. Albo okrągły stolik i dwa krzesła zamiast ławeczki. Ale wymiarów nie podajesz, jakie to duże wszystko jest, zdjęcia są mylące, przekłamują perspektywę.

Witaj Ewalm! bardzo mi miło, że napisałaś. Ten kształt rabat jest strzałem w dziesiątkę. Czasem człowiek się zafiksuje na jednym pomyśle i nie może pójść dalej. A tu jedno spojrzenie z boku i proszę. Naprawdę mi się podoba. Dziękuję, że Ci się chciało i to o 1:59 w nocy
wymiary przedogródka: 3,5m x 13m (!) wąskie a długie toto i całe w cieniu.

A na płot i ścianę dawałabyś bluszcz jako tło?

Dokładnie, zafiksuje. Urządzam teraz dom i mam to samo W niektórych miejscach po prostu nie mam pomysłu.

Na mur przy oknie - bluszcz ładnie by wyglądał, kontrolowany, żeby się nie rozrósł za bardzo i tynk musi być dobrej jakości, żeby nie odpadał.

A na ogrodzeniu ja bym nie dawała pnącza - masz ładne ogrodzenie a za nim szpaler z iglastych u sąsiada - tam pnącze nic nie wniesie, raczej przytłoczy.
Można nawiązać ławeczką do kutego ogrodzenia, albo jakimiś niskimi lampami w rabacie pod ogrodzeniem.

jeszcze inne wersje tego samego... kształt rabaty zaproponowany przez ewalm. pierwsze dwa zdjęcia to przedogródek widziany twarzą do domu i tyłem do domu. na płocie kobea biała (chcę go jednak zakryć). docelowo bluszcz, koło okna laurowiśnia albo trzmielina, za nią pluskwica (z ciekawości) a z drugiej strony hortensja, dołem bukszpany, żurawki kowalik (skopiowane od Szefowej oczywiście). resztę podpisów chyba widać.
na 2-gim zdjęciu: rozplenica pewnie nie urośnie w tym cieniu. ale chodzi o coś w tym pokroju.

osobiście uważam, że do tak małego ogródka pasuje nasadzenie takie jakie dałaś w pierwszym poscie - Danusia nie skrytykowała tego pomysłu, a jedynie uśmiała się, że jej styl pasuje wszędzie Co tu duzo gadać - w małym ogródku nie da się poszaleć, a Danusiowy ogród wraz z doborem roslin do skromnego nasłonecznienia i metrażu jest jedynym rozwiązaniem dla twojego.

Na ulicy sadzenie bukszpanów moze być ryzykowne - psy opsikają, sól z zimowej posypki ulicy zabija je skutecznie.

Rzeczywiście nie pomyślałam o psach...jest taki jeden co tu zawsze zostawia niespodzianki...soli na szczęście nie sypią w naszym miasteczku. Jakiś odgórny nakaz. Tak, mały ogródek to małe możliwości. Dziękuję za wizytę i uwagi