Marto, przede wszystkim chce się przywitać. Oglądam zdjęcia z Białki i tak sobie myślę ale podobna do kogoś ta kobitka. Ja tu się zagłębiam w temat i wszystko jasne Maje oglądałam. A tak właściwie sprowadził mnie system korzeniowy. Szukam ładnego drzewa z rozłożysta korona a małym systemem korzeniowym.

Witaj ALka bardzo mi miło
Masz bardzo duży wybór wśród "drzew małych przestrzeni" począwszy od klonów (bardzo duży wachlarz barw, kształtu liści, form koron) przez buki, graby, wiśnie, wiązy...

Jednym z moich ulubionych jest Klon jesionolistny 'Aureum' i 'Odessanum'. W moim ogrodzie rośnie w formie krzaczastej, ale wygląda jak nieduże drzewo. Co roku usuwam wszystkie ubiegłoroczne przyrosty i zostawiam tylko rozgałęziony pień głowny. Wzrost ma silny, a dzięki intensywnemu cięciu system korzeniowy nie rozrasta się mocno.

Dodam, że nawet dorosłe, bardzo duże rozrośnięte drzewa redukują swój system korzeniowy gdy są nagle mocno cięte - ale to taka dygresja, bowiem zawuważamy coraz częściej nieumiejętne cięcie dzrewostanów na naszych ulicach - np. lipy, kasztanowce są w ten sposób traktowane nie wiadomo po co i na co...masa podziemna redukuje się, a masa nadziemna znów odrasta i mamy potem katastrofy w postaci nagle zawalanego się drzewa...przepraszam za to wtrącenie, ale szlak mnie trafia co się wyrabia w naszych polskich miastach...


Oczywiście drzewa cięte od samego początku nie będą miały rozrośniętego mocno systemu korzeniowego. Dlatego możemy sadzić szpalery drzew i robić z nich gęste, cięte ekrany: buki, lipy, graby, choina kanadyjska, świerki.

Wszystko zależy od tego jak bardzo rozłożystej korony szukasz. Potem możesz sterować wzrost takiej rośliny cięciem. Szybki wzrost uzyskasz u wszystkich klonów (zwłaszcza jesionolistnych) oraz grabu. Z jesionolistnych oprócz wspomnianych na początku polecam również ciekawą odm. 'Flamingo' i 'Variegatum'. Piękny jest również Klon zwyczajny 'Drummondii' i czerwonolistny 'Faassen;s Black'. Mnie ostatnio urzekł również Klon jawor 'Brilliantissinum' - ma co prawda bardzo kulistą koronę, ale liście mają niespotykany kolor bursztynu wiosną i przez cały sezon barwa sie zmienia...aż do miodowego złota.

Weź równiez pod uwagę Brzozy, zwłaszcza te o białej korze: Betula albosinensis 'Fascination', Betula papyrifera i Betula utilis 'Doorenbos'. Ich korony są niewielkie, delikatne i ażurowe.

Swietnym rozwiązaniem będzie Catalpa bignonioides, zwłaszcza odmiana 'Aurea'.

Ostatnio wraca się również do gatunków mniej popularnych np. Grujecznik japoński, pieknie wygląda zwłaszcza jesienią. i wogóle lubię to drzewo, wygląda jakby rosły na nim pieniążki z racji okrągłych trzepocących listków, Ja lubię jeszcze Jesiony, zwłaszcza te o niewielkich koronach 'Aucubifolia' - o pstrych pięknych liściach i 'Crispa' o pokręconych. Wart uwagi jest także Tulipanowiec. Ja lubię go za kształt liści. Jest wielkim drzewem z piramidalną koroną. Oczywiście ceniony tez za piękne kwiaty, jednak długo trzeba na nie czekać, odmiana 'Aureomarginatum' z pięknym rysunkiem na liściu wynagrodzi nam jednak oczekiwanie na kwiaty...

Jeśli chcesz aby dzrewo rosło wolniej masz pełen wachlarz wyboru wśród Magnolii...polecam zwłaszcza gwieździste, a z wielkokwiatowych najpiękniejsze są mieszańce soulangiana. Natomiast szybko rosnąca (ale wielopniowa) jest Magnolia parasolowata. Ma wspaniałe duże i długie liście.

Z trochę wiekszych drzew polecam Lipę europejską 'Wratislaviensis' - wiosną ma jasnożółte pędy i liście, później zielenieją, ale można ją formować, chyba że masz bardzo dużo miejsca, to jako jeden wielki soliter nadaje sie idealnie.

Uh, trochę się rozpisałam...

Zapomniałam dodać o Wiązie holenderskim 'Wredei'





Mocno cięty Klon jesionolistny 'Aureum'

Wielkie dzięki finka za "rozpisanie się"...ja właśnie szukam jakiegoś rozwiązania,ponieważ chcę się zasłonić przed oknami sąsiadów i szukam właściwych drzew,więc to co napisałaś jest dla mnie bardzo pomocne

P.S.czy mogę sobie skopiować do siebie?

Dzięki za wyczerpującą odpowiedź lubię tak. Poczytam i przemyślę, dla początkujących to ważne żeby wiedzieć co i jak żeby wyeliminować błędy już na początku. Pozdrawiam

I jeszcze inna propozycja na nieuże drzewo : Kalina koralowa



i ta sama jesienią



Magnolia parasolowata (kiepskie zdjęcie)

Gabrysia jasne

Urszullo wreszcie mam czas odpowiedzieć na Twoje dawno juz zadane pytanie na temat powojników okrywowych. Pytałaś czy można je sadzić w różach jako okrywę. Oczywiście, ze tak. Nie ucierpią żadne z nich ani róże ani powojnki, bo do okryw najlepiej stosować bylinowe, czyli wiosną wszystko "wyciepiesz" i powojnki sobie odrosną od ziemi.
Wygoda 100 % - to moje ulubione powojniki. Od czasu do czasu jak przechodzę obok nich to tylko przesuwam ich pęy żeby np nie właziły tam gdzie nie chcę, ale to przy okazji spaceru po ogrodzie, a nie jakaś pielęgnacją szczególna. Nawożenie ogólne możesz zastposować takie jak u róż. Jak robisz oprysk na róże to nic się nie stanie jak i na powojnki spadnie, ba nawet czasem i dobrze bo np. odm 'Rooguchi' choć bardzo piękna jest atakowana przez mączniaka. Ale i tak go mam, bo jest za piękny.

Bezproblemowe są pozostałe z grupy Integrifolia.

'Olgae' poprowadzona w siatce potem ją przerasta i z niej wypływa


Clematis Flammula Recta

'Rooguchi'

'Alionushka'

Flammula Recta

Marta i ja poczytałam Twoje rady ,dziekuję piękne zdjęcia cudnego ogrodu,muszę go zobaczyc!!!

Clematisy można "wrzucać" też na świerki, thuje, i rozweselić jakąś monotonna ścianę

Tu akurat niebylinowy 'Walenburg' z grupy Viticella n Świerku kłującym




I znów bylinowe