a to część mojej "sezonówki"
Najbardziej cieszy biała surfinia z serii Conchita 'Grande White' o olbrzymich kwiatach. Gdy ją sadziłam wyglądała marnie, miała powybiegane pędy. Szybko się zagęściła, a po deszczu dużo szybciej się regeneruje niż pozostałe.
a to 'Priscilla' o pełnych żyłkowanych i mocno ładnie pachnących kwiatach.
Scevola - jedna z moich ulubionych roślin. W tym roku do misy posadziłam 4 niebieskie i 1 białą. Pod koniec lata studnia będzie zakryta przez Scevolę. Polecam bo nie lubią jej robale (mszyce, przędziorki i inne paskudztwa) oraz nie czepiają się choróbska. Do podłoża Bascote 6 miesieczny lub Osmocote Burza Kwiatów i więcej nic nie trzeba.
Klaksusiowi dobrze na rozgrzanej starej studni...
Mój znak rozpoznawczy po wjeździe na dziedziniec podwórka to begonie posadzone w starych korytach z piaskowca. Koryta z chlewika.
Ta sama Begonia Solenia w kompozycji z Euphorbią 'Diamond Frost'
i znów korytach tym razem Argyranthemum z serii Courtyard od. 'Citronelle' i 'Pacific Gold'
i jakaś pełna pelargonia