Irenka, Gobasia
to carerx Gold Fountains, mam go od 3 lat. Rósł 2 lata pod brzozą i był marny... w zeszłym roku przesadziłam na rabatę.. w dodatku połowa jest zalewana wodą z rynny.. i jest teraz śliczny. Na pewno ten carex bardo dobrze znosi ścinanie po zimie. Ja co roku go ścinam, dzięki temu jest ładny, ma ładny pokrój. Odrasta bardzo szybko, a przed odrośnięciem kwitnie na kremowo jak na obrazku co pokazałam. Wygląda czadersko.. foto tego nie oddaje. Jest mniejszy od Evergolda.. bo Evergoldy porosły mi ogromne, ale ich nigdy nie ścinałam może dlatego ..
W sezonie
I ucięty kwitnący.. ze środka wali mu tak dużó nowych liści, że ho, ho, ho.
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 /
Sezon 2016 /
Sezon 2015 /
Część II /
Część I /
Wizytówka
/
Zlot-2014 /
Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.