No, Duduś już chodzi, a jak się śmieje Super dziecko - spokojne, pogodne
Naprawdę miło spędziłam popołudnie nie dość, że nagadałam się z Anią to jeszcze pobawiłam i pośmiałam z Dudusiem
Uśmiałam siė tak radośnie tak jak powinno się w wakacje mieszkałam długo u babci jako dziecko stād znam klimaty babci idealnej a Duduś uuuroczy .. czamu tej mój " uroczy " już taaaki fielki , že przytulić trudno ??
Ściskam mooocno , buła postna się nie martw dzieciaki koffaja babcie właśnie też za to ,że pozwalaja je jeść bo mamusia już bez szyneczki i masełka to....: nie,, nie,nie
Edit, ps: cóżeś Ty wyprawiała z ta szmata na głowieeeee ???no nie mów ,że straszyłaś Bidoczka ... Choć na przestraszonego fffcale nie wyglada
U mnie weekend ciepły i bezdeszczowy w dzień a w nocy fajnie popadało: delikatnie, równo, jednostajnie. Na moich piachach co noc mogłoby tak...
Z Babcią pewnie nuda im nie grozi
Gold Fontains bardzo mi się spodobała
Czytam, czytam.. ale jest poniedziałek.. dobre się skończyło...
Weekend deszczowy, ale bez szaleństwa, jednostajnie, miarowo.. tak jak powinno.. przez cały okres brzydkiej pogody spadło jakieś 7-8 cm deszczu. Na takasuszę to ziemia nawet nie odczuła takiej ilości.. na szczęście bez zlewy wiec powoli wsiąka w głąb..