Bambina dzis sama domagala sie wpuszczenia do domu... wskoczyla na biurowe okno i zagladala stojac na lapach. Malo nie padlam ze smiechu. Jak przez biuro nie wejdzie.. to dzis i biurowe drzwi byly dobre. Nie lubie kotow .. i mam kota dochodzacego... powoli sie oswaja i reaguje jak ja wolam...
Problem jest nie w tym czy mi się chce..tylko jest biało, mroźno, a i nie mam kiedy..
Za to mam kota przybłędę, przychodzi 2 razy dziennie.. jeść.. zawsze siedziała na oknie w kuchni, a dziś się nie doczekała mnie w kuchni i odszukała mnie przez okno biurowe.. Stawała na łapach i szarpała rolety.. że tak wysoko potrafi wskoczyć?? Wysportowana laska
Koty mają super pamięć i słuch - czyli zna już topografię domu i już jest Twój i z czasem polubisz.Potrafią wyłazić na drzewa wysoko to parapet pikuś.
U mnie odwilż.