A u mnie jeszcze z 10 cm śniegu leży. nawet wieczorem dopadalo troszkę
Bardzo bym chciała żeby został w tym tyg bo większe przymrozki maja byc
Pozdrawiam Aniu
Zależy jaka katalpa , bo są różne odmiany. Ja mam aurea, chyba była szczepiona, rośnie szybko, daje fajny cień. Można formować, ładnie kwitnie, rzekomo nie lubią jej komary. Wiosną ma cudny kolor. Zimą kształt konarów i wiszące "fasolki - nasiona" sprawiają, że jest ładna cały rok.
Do wad należy to, ze bardzo późno dostaje liście, jako chyba ostatnie drzewo, dopiero w połowie maja. Jako pierwsza gubi liście i brzydko się przebarwia. W zasadzie wcale się nie przebarwia, przychodzi przymrozek i w 3 dni i jest łysa. Za to sprząta się szybko, bo duże liści i liście zlatuję "na raz", więc nie trzeba co kilak dni sprzątać. Do wad należy to , że jest krucha, wiec albo osłonięta od wiatru, albo trzeba pilnować by korona nie była za wielka. Jak rośnie możesz zobaczyć na filmie "Maja w ogrodzie". Tam jest 6-cio letnie drzewo.
Niektórzy narzekają, że potrafi chorować. U mnie są gorsze drzewa jeżeli idzie o choroby czy szkodniki. Wadą jest to, ze ma płytki system korzeniowy, wiec korzenie są blisko pod powierzchnia i pije wodę.. taki pijak. Za bardzo nic nie che pod nią rosnąć, nawet trawnik muszę nawadniać bo by padł. Lawenda sobie radziła, ale niestety jak drzewo urosło to lawenda miała za ciemno.
Pomimo wad, to i tak jest to jedno z moich ulubionych drzew w ogrodzie i jakbym miała od nowa robić ogród, to na pewno posadziłabym katalpę.
I robi za fajne drzewko świąteczne... bardziej podoba mi się katalpa z lampkami niż iglaki
A tak mi rozpołowiło duże drzewo, ale żyje skręciliśmy na śruby i się zrosła Czyli wniosek prosty ..nie jest trudna w obsłudze kiedy po takim połamaniu potrafi się odbudować
Tak kwitnie, a strąki z kwiatmi ma imponujące, takie storczykowe drzewo
Piękna ta Twoja katalpa. Opis za i przeciw bardzo szczegółowy. Pozostaję w oczekiwaniu na wyrośnięcie mojej.
Pozdrawiam
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Nigdy bym nie wpadła na to, żeby tak rozpołowione drzewo skręcać na śruby. To jest niesamowite, że ona po takim zabiegu żyje i rośnie. Podziwiam za pomysł, bo ja to bym po prostu z bólem serca wycięła.
Przepiękna jest