Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Zielona (r)ewolucja

Pokaż wątki Pokaż posty

Zielona (r)ewolucja

ragsmom 12:54, 10 sie 2016


Dołączył: 27 lut 2016
Posty: 142
Dzień dobry Kilka zdjeć ogrodu z dziś. Od blisko dwóch miesięcy jestem unieruchomiona w ortezie-podlewając ogród "zjechałam" ze skarpy-był wielki trzask w kolanie i w efekcie pozrywane więzadła i pęknięta łąkotka. Plany ogrodowe poszły w odstawkę, trawnika porządnego nadal niet, ale to co wsadziłam rośnie. Niestety rosną też chwasty, walczę z nimi miarę możliwości ale ze sztywną nogą nie jest to łatwe, więc proszę nie zwracać na nie uwagi na zdjęciach .
____________________
ragsmom zielona (r)ewolucja
Makao_J 14:30, 10 sie 2016


Dołączył: 06 cze 2015
Posty: 12810
Uuu współczuję kontuzji.
Fakt ogród musi poczekać, ale za to masz czas by sobie wszystko zaplanować.
____________________
Ania Anna i Ogród ... i ciągłe poszukiwania własnego idealnego raju:)
ragsmom 16:01, 10 sie 2016


Dołączył: 27 lut 2016
Posty: 142
Witaj Anno podglądam Twój wątek i Twój piękny ogród cichutko wzdycham z zachwytu- w szczególności nad limką. I stad pytanie - czy przy takim cięciu jak Twoje można limki czymś podsadzac? Myślałam o rozplenicy-ale nie wiem ile pod każdy krzak limki i w jakiej od nich odległości? I czy lepiej zrobić to teraz czy na wiosnę?
____________________
ragsmom zielona (r)ewolucja
Makao_J 16:17, 10 sie 2016


Dołączył: 06 cze 2015
Posty: 12810
Hortki tnie się wczesną wiosną - nim ruszą.
Podsadzić oczywiście się da. Moja ma sporo miejsca w nogach. Spokojnie rozplenica się zmieści i to całkiem blisko.
Konkretna odległość między hortką a rozplenicą?
To 60cm jest ok. Swobodnie urosną obie i zrobię busz. Jak rozplenica rośnie słabiej - tak jak moje - to nawet i 50 cm od hortki.
____________________
Ania Anna i Ogród ... i ciągłe poszukiwania własnego idealnego raju:)
ragsmom 16:24, 10 sie 2016


Dołączył: 27 lut 2016
Posty: 142
Dziękuję za info kiedy ciąć hortki wiem, tylko czas sadzenia rozplenicy jest dla mnie zagłostką. Dziś przysiadłam na stołeczku z nogą przed sobą i udało mi się wypielic dwa krzaki, jeszcze 13 mi zostało. Bułka z masłem na płot za hortkami chciałabym puścić jakiś bluszcz albo inne pnącza, ale nie wiem, które nie są zbyt ekspansywne, żeby hortek nie zdusiły- do płotu mają ok. 1 m
____________________
ragsmom zielona (r)ewolucja
Makao_J 16:45, 10 sie 2016


Dołączył: 06 cze 2015
Posty: 12810
Na pewno nie polecam winobluszczu bo on na pewno będzie ekspansywny.
Może powojniki. Je można opanować a niektóre są niewielkich rozmiarów.
Mogę zaproponować powojniki z rodziny viticella. Ponoć najodporniejsze.

Zwykle powojniki wielkokwiatowe kwitną najdłużej a te drobnokwiatowe krócej.
____________________
Ania Anna i Ogród ... i ciągłe poszukiwania własnego idealnego raju:)
ragsmom 16:53, 10 sie 2016


Dołączył: 27 lut 2016
Posty: 142
Wygooglowałam te powojniki viticella -boskie są, w przyszłym roku przed kratką je posadę, tam gdzie teraz rabata z gladiolami jest, po drugiej stronie kratki rosariun uetersen, nie tracę nadziei, że w drugim roku pójdzie w górę bo na razie niziutkie ; (. Na płot za hortki aż szkoda tych powojnikow,raz ze kwitnące limki mogą się z nimi "gryzc" a napewno je w części zasłona, a po drugie tam psia ścieżka do "monitoringu" terenu biegnie i jakieś bardziej odporne pnącza by chyba potrzebne były. Myślałam o hedera helix bo on nawet zimą ładnie wygląda i brzydki płot schowa.
____________________
ragsmom zielona (r)ewolucja
Makao_J 17:01, 10 sie 2016


Dołączył: 06 cze 2015
Posty: 12810
Tak - bluszcz na pewno zasłoni ogrodzenie. Będzie też zarastało rabatę ale jeśli nie będziesz chciała to łatwo usuwa się pędy. I faktycznie zimą ozdobny. Też postanowiłam pod swoją pergolą posadzić bluszcz bo obecnie posadzone mini kiwi słabnie coraz bardziej. Bluszcz penie sobie lepiej poradzi. Kiwi muszę przesadzić.
____________________
Ania Anna i Ogród ... i ciągłe poszukiwania własnego idealnego raju:)
ragsmom 17:11, 10 sie 2016


Dołączył: 27 lut 2016
Posty: 142
No i plan na kratkę i płot jest . Idę odchwascic kolejne limki bo te dwie pierwsze od razu lepiej wyglądają
____________________
ragsmom zielona (r)ewolucja
ragsmom 14:24, 16 sie 2016


Dołączył: 27 lut 2016
Posty: 142
Witam serdecznie. Potrzebuję pomocy mądrych głów, w którym miejscu ogrodu założyć warzywnik. Mam możliwość przywiezienia przekompostowanego obornika kurzego i pomyslałam, ze dobrze byłby rabaty pod warzywnik już teraz obrzucić tym obornikiem, bo ziemie mam kiepsciutką. Planuje warzywnik albo w skrzyniach drewnianych albo -podpatrzone u znajomych otoczone betonowymi murkami-co lepsze? Dla przypomnienia jeszcze raz szkic ogrodu. Wymiary 30x40 m, od zachodniej i północnej granicy odległość ściany domu 4 m.basen i trampolina w chwili obecnej bliżej granicy południowej i przez kilka lat raczej w tym miejscu bedą - na stanie mam 8 letną obecnie córkę

____________________
ragsmom zielona (r)ewolucja
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies