Kolejna zimna noc, kolejna biala szronowa kolderka na ziemi...
Obawiam sie, ze moj nowowysiany trawnik juz nie wzejdzie
Ciesze sie, ze dalie posprzatalam a z przerazeniem patrze na cebulowe zgromadzone w domu. Marzne na sama mysl o akcji.
Teraz wczesnie robi sie ciemno wiec raczej znowu soboty bede wypatrywac..?
Nakupowalam od sierpnia to teraz posadze - zaloze moje czerwone narciarskie spodnie na polarku i czape na glowe i jakos pojdzie Grunt to sie przekonac do akcji
No proszę, twój m zaczyna coraz bardziej się rozkręcać ogrodowiskowo
Twój chce róże- a mój chce trawy o jakichś bambusach mi mowi, hihi
Tyle,że prócz tych traw to jakieś zimozielone by wypadało posadzić,coś niedużego - może coś mi podpowiesz co się zmieści na rabacie o szerokości 100cm.
Oj faktycznie sadzenie cebulowych to powinna być przyjemność, a jak się za to człowiek zabiera to od razu ochota przechodzi hihi Jeszcze jak się sadzi pomiędzy bylinami np jeżówkami albo werbenami to tak kujkają..... ja potem mam lekkie bąble przez to....
Ja w tym roku tak samo jak Kasia bym sobie odpuściła, ale też wiosną wykopałam...