Szybka jesteś.

Mam jakiś wstręt do sadzenia cebul. Czekam na ostatni dzwonek i w październiku w końcu się za nie wezmę

Ja część cebulowych wczoraj posadziłam, a dzisiaj zrobiłam to co poradzili na wątku z czosnkami ozdobnymi, żeby cebule posadzić w koszyczek lub doniczkę zasypać kompostem, na wiosnę pięknie zakwitnie i potem na jesieni odkopać po co ? otóż żeby z jednej uzyskać dwie, ale ładne duże, bo jakby się odkopało je po kwitnieniu to by marne były i dzisiaj z tym powalczyłam i muszę przyznać, że to działa, z jednej cebulki mam dwie, ładne duże cebule. Tym oto sposobem z 5 zrobiło mi się 10 czosnków, które znowu zakopałam w świeży kompost

Zojka, ale się namordowałaś z tymi daliami - brawo !!! ja się do swoich jeszcze mobilizuję..... Ty swoje hortki zadołowałaś, a mnie czeka dołowanie roślin na które nie miałam pomysłu w tym roku a trochę tego jest..... oj nie chce mi się

Mam nadzieję, że głowa już nie boli. Wiesz może Zoju, gdzie w okolicy tam u Ciebie można kompostowniki kupić?
To ciekawe z tymi czosnkami.
Ja za sadzenie cebul też się jeszcze nie wzięłam, dziś sadziłam u kopałam. Kręgosłup mnie teraz boli