Aaaaaaaaa, takie zesłanie,
jeszcze jej przed oczami lawendę postawiłaś, bez serca jesteś,
no chyba że tam gdzie wyląduje będzie miała lepiej

anna_t napisał(a)

i moje 10 więc tym razem bardzo mały miałam wkład w zapelnienie auta

Tak zwracam honor, faktycznie Ania miała swój mały wkład
Aniu, twoje 10 sztuk czeka na Cię

Mąż mi dzisiaj zapowiedział że wprowadzi mi zakaz wynoszenia pościeli na taras do wietrzenia i zakaz wychodzenia do ogródka bo potem zaraz jest ulewa i nic nie można zrobić i olej mu z drewna wypłukuje.

to u mnie tak działa włączanie nawodnienia

Lawendowe zakupy niesamowite , do tego przesliczne sadzonki, podziwiam .Jak je do Joli wysłałas to chyba nie zgadne. Pozdrówka.

Bogdzia napisał(a)

Lawendowe zakupy niesamowite , do tego przesliczne sadzonki, podziwiam .Jak je do Joli wysłałas to chyba nie zgadne. Pozdrówka.

Kurierem dostałam w stanie idealnym - pokazałam

Każdą doniczkę z całą roślinką zawinelam w folię bombelkową i ciasno zapakowalam w pudle. Dwa piętra wyszły które oddzielilam tekturą. Mam wprawę w pakowaniu różnych delikatnych rzeczy ale roślinki pierwszy raz i się udało, a bardzo się martwilam.

No to wydarzeniaa ilości lawendy mnie powaliły zgapię w przyszłym roku

Hi, hi hi,
Ula a zgapiaj nie widzę problemu
Ja pokochałam lawendę miłością bezgraniczną

to jest nas dwie