Elu, pod koniec tygodnia u mnie, a u Was? Może szybciej?
Odwzajemniam pozdrowienia.
____________________
sezon 2017 u hanusisezon 2017 u Hanusi
Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon
Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
____________________
sezon 2017 u hanusisezon 2017 u Hanusi
Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon
Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
____________________
sezon 2017 u hanusisezon 2017 u Hanusi
Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon
Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
u nas tez chłodno bardzo,raz deszcz raz słonce raz wiatr a noce to już w ogole zimne
brrr
pozdrawiam cieplutko i zmykam spac
a Haniu o jakie kwiaty Ci chodziło by dac fotke jak zakwitną bo nie wiem o króre Ci chodziło.pytalaś u mnie
dja znać przeczytam jutro bom padnieta dziś po tym zwalaniu czarnoziemiu
dobranoc
Też poczytałem - w naszych stronach nie było zwyczaju przyozdabiać krowiego poroża.
Klepisko w kuchni doskonale pamiętam. Przed zamiataniem należało porządnie skropić wodą aby się nie kurzyło.
Zbyszku, bo i zamiatanie było nie szczotką, a brzozowym drapakiem.
____________________
sezon 2017 u hanusisezon 2017 u Hanusi
Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon
Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
Hanusiu wielką radość mi sprawiłaś, nawet nie wiesz jaką, opowieściami z dawnych czasów. Dziękuję
Cieszę się, że wywołałam tę dyskusję. Zapisuję to nasze dziedzictwo narodowe i przypomina mi się też ile frajdy jest z tworzenia drzewa genealogicznego. Podczas rozmów z ciotkami i wujkami zawsze dowiaduję się ciekawych faktów z dawnych lat. Buziaki i miłej nocki