O! O pampuchach (parowańcach) mowa Waldek, ten zestaw świetny, carpaccio lepsze od czerwonej kapusty nawet
Irenko, trochę roślinnie, trochę kulinarnie, ciekawie
Masz gdzieś na fotce tulipanowca, którego to udało Ci się ograniczyć cięciem?
Zaintrygował mnie Twój wpis u Ewy.
Ela, ja tylko drobiową wątróbkę lubię.
Ja też tnę za długie baty róż, bo wiosną trudniej, wszystko bym na rabatach zdeptała.
U nas 2 dni z przymrozkami były, teraz ciepło.
Nawiało mi znowu igieł i liści, robota od nowa, a ja dalej wycinki robię.
Muszę jeszcze zdążyć cebulowe posadzić i przesadzić niektóre rośliny.
Korci mnie kulki jałowcowe przyciąć, ale nie wiem, jak pogoda w prognozach, bo jeśli zimy nie będzie, zniosą to.
Buziaki