U nas w nocy burze, lało non stop od 19 do 9 rano, teraz znowu ciemno.
Ale i tak pod drzewami woda nie dociera, coś może jednak kapnie
Watpię, nie ma drzew, to da radę

i lecę dalej na kominki



jedno przęsło łuku już w całości zarośnięte
kwitnący powojnik to Summer Snow

U nas tez lalo solidnie widac ten deszcz, teraz slonce duszno jak w pralni.
Chmury jakies sie kreca ale nie ciezkie burzowe, jest wiaterek dosyc mocny.

Montana juz przekwita za to horty i lilie w rozkwicie.

Buczek nakrapiany bardzo ladny chcialam kupic ale powoli rosnie.
Piszesz o koniczynie, ladnie rosnie i wyglada, ale ma rozlogi i bardzo ekspansywna. Przyczyna jest kwasne gleba.
Kochana cos za cos masz duzo roslin kwasnolubnych to i koniczyna chce miec u ciebie swoje miejsce i sie panoszy.

Najlepiej sypac na trawniczek duzo wapna granulowanego, tansza kreda malarska i zlac woda, wiosna jesienia i w grudniu-styczniu na snieg.

Milus jak zdrowie, ja sie smarowalam dzisiaj i odeszlo.

Te Twoje łuki, Irenko, cudne! Ale o tym wiesz! Macham łapką, bo mi goście wracają.

Moje lilie też za gęsto mają i się kładą. Tak to jest jak się upycha. Obie lubimy na gęsto więc przesadzanie ciągłeRodki tnij. W Pisarzowicach tną i się nie przejmują

Milka napisał(a)

tu mi zarosły jeżówki
nie wiem co robić... chyba jeżówki wykopię
rodki będę skracać z boków
tylko w górę mogą iść

tu rok temu dosadzałam malutkie hakonki, jeżówki i margaretki
tez polecę po rodkach, skrócę w formie żywopłotu
inaczej szlag trafi koncepcję

i tu pierwsza jeżówka

Dla mnie to brzmi jak bajka i wygląda bajecznie

Milka napisał(a)

t
a z odętką wirginijską mam wiecznie problem, dziwna roślina

to trzykrotka a nie odętka..... odętka jest w tle, też nie wiem czy ją lubię.. kosmosy to samo.. nie wiem czy lubie..

Milka napisał(a)

myślałam, że straciłam wielosił, rok temu u Kindzi dostałam od Roberta, a jednak nie, jest i kwitnie

to nie wielosił..to ślaz..

Jak belfer sie dziś zachowuję Odreagowuję to co na mnie się wywala.. i dla uspokojenia nerwow zaglądam na obrazki

W tył do 788 i musze zwiewać ... edit.... jeszcze chwilkę mam.. wiec napiszę, że masz bardzo dorodne rośliny

cieszę się, że już do pracy wyruszyłaś i pomidorków pilnuj ...reszta da jakos rade