A_gawa, pomyślałam jak Juzia, cisy sobie radzą u góry, bo się głęboko korzenią, ale hortki i miskanty to wodolubne, na szczycie skarpy to w ogóle będą miały ciężko. Róże to nie wiem jak, ja posadziłam swoje w glinie, zobaczymy czy przeżyją. Bodziszka na suchą patelnię nie polecam, u mnie od strony kostki jest karłowaty i go przypala. Tawulec na patelni też raczej odpada, on woli mieć więcej wody. Perowskia chyba lubi słońce i piach?
Tutaj podają do miejsc suchych i słonecznych takie rośliny jak seslerie, kocimiętki, rozchodniki, bergenie też (magazynują wodę, wg różnych odcinków mai nadają się też do suchego cienia), więc mogą dać radę (u mnie rośnie jedna przy ganku- tam deszczu mało co dociera). U mnie jest glina, więc mam zupełnie inne warunki

Zajrzyj do Sylwii z Mój ogród moja pasja. Kobieta szczęśliwa, ona ma piach i skarpę, podpytaj co się u niej sprawdza na suchej patelnii (na pewno pisała o seslerii).
Głowa do góry Kochana, coś ładnego się znajdzie

Mam nadzieję, że nie zaszkodziłam za bardzo. Cmok