u mnie tez tak wieje...masakra, roslinki wyszargane, patrze tylko ze strachem na duze brzozy, na szczescie wieje w strone sasiadki

jolanka napisał(a)

U mnie okropny wiatr, nie mam prądu, jak mi połamie tulipanowca to nie wiem co zrobię. Grujecznik wstawiony do domu bo na pewno tego by nie przezył Wyłączam wszystko bo nie wiem kiedy włączą prąd, a akumulator może na długo nie wystarczyć. Kurcze, normalnie jestem uziemiona A do ogrodu to nawet boję się zerknąć.

Brzmi strasznie, mam nadzieję że zaraz przejdzie

U mnie tak samo wieje masakrycznie
a deszczu ani kropelki
prąd narazie jeszcze mam choć po sąsiednich wioskach już brakuje

Jolu u mnie też wietrznie cały dzień, na szczęście nowo posadzone kolony przymocowałam do bambusowych tyczek.

ciągle brak prądu ?

wstawilam troche zdjec z dzisiaj...na zachetę

Ale fają rabatę zrobiłaś.. będzie miodzio Zresztą już jest fajna

Mam trochę zaległości. Nie miałam prądu przez ponad dobę, wichura przewróciła drzewa na linie energetyczne i trochę potrwało zanim wszystko wróciło do normy.
Lodówkę trzeba było porządkować, trochę wyrzucić i trochę szybko przerabiać

Z roslin na szczęście tylko powojnik Emilia Plater ucierpiał - ma mocno zgięte pędy - i trochę wyższych bylin ma połamane gałązki. Tulipanowiec przetrwał chociaż wiatr składał go prawie w pół.
Doniczki, jakieś zostawione drobne rzeczy zbierałam po całym ogrodzie.
Bałam się, że brzozę mi złamie na dom. Brrr Dobrze, że juz po wszystkim.

Mam kilka niespodzianek Zaraz zdjęcia

Targany wiatrem tulipanowiec dzisiaj pokazał swój pierwszy kwiat






cdn

No to użyłaś... ja strasznie się boję takich nawałnic i wichury. Czekam na zdjęcia bom tu dawno nie była

Edytuje dubla jakie to jest cudo ja powinnam leśnikiem zostać bo mnie najbardziej drzewa zachwycają. Buki, brzozy, grujeczniki, ambrowce teraz jeszcze to... A rabaty z 18m mam...