Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród z uśmiechem

Ogród z uśmiechem

Kociamama 10:50, 01 kwi 2019


Dołączył: 14 lut 2019
Posty: 879
jolanka napisał(a)


Mamy taką starą taczkę, lux się w niej pali


Ognisko na kółkach
____________________
Ania - Kocia mama Ogród tkany marzeniami
Kociamama 10:52, 01 kwi 2019


Dołączył: 14 lut 2019
Posty: 879
jolanka napisał(a)
Wrrr, o 6.30 rano było -5
A ja uprzątnęłam byliny, i po co mi to było ...


Faktycznie sporo chłodniej u Ciebie. U mnie dzisiaj o 5 było 0.
____________________
Ania - Kocia mama Ogród tkany marzeniami
Makao_J 12:06, 01 kwi 2019


Dołączył: 06 cze 2015
Posty: 12810
Ile tych róż już masz???!!!
79?
Matko i córko

Ja miałam fazę na róże ale co roku mi chorują i mi się ich odechciało. Mam kilka najciekawszych okazów i nie chcę więcej.

Podziwiam Twoją wytrwałość w tym temacie.
____________________
Ania Anna i Ogród ... i ciągłe poszukiwania własnego idealnego raju:)
jolanka 19:11, 01 kwi 2019


Dołączył: 08 sie 2015
Posty: 16509
tulucy napisał(a)
A mnie się na razie udało uniknąć stada dzikich kotów mam tylko kilka małych drapnięć na prawej dłoni (ta trzymam pędy). Lewa boli trochę od sekatora. I dwie zadry tylko

A cieszyłam się kiedy tydzień temu ciełam pierwsze, ze ręce mam całe
____________________
jolanka ogród z uśmiechem
jolanka 19:12, 01 kwi 2019


Dołączył: 08 sie 2015
Posty: 16509
inka74 napisał(a)
Jola - trzymam kciuki za róże. I za ciebie - żebyś się nie pochorowała.

Cmok Na pewno pomogą
____________________
jolanka ogród z uśmiechem
jolanka 19:18, 01 kwi 2019


Dołączył: 08 sie 2015
Posty: 16509
Kasia_CS napisał(a)
No to poszalałas z cięciem Mnie też się udało jako tako uniknąć podrapania - raptem jedno (ale długie i zygzakowate ) i to chyba już przy pakowaniu gałązek

Jolu, ach ta zgubna lokalizacja rodziny

Chciałam dokończyć wszystkie i nie zostawiać na kolejne dni, to mam. Teraz igła wydłubuję takie koniuszki kolców.
Rzeczywiście, przy samym cięciu to nic się nie działo, tylko przy przenoszeniu pędów i cięciu Ale i tak się cieszę.

Masz świętą racje, to wszystko przez tę rodzinna lokalizacje Trzeba wspierać lokalną przedsiębiorczość, to się nazywa patriotyzm lokalny
____________________
jolanka ogród z uśmiechem
jolanka 19:19, 01 kwi 2019


Dołączył: 08 sie 2015
Posty: 16509
mrokasia napisał(a)


Tiaaa, wszystko oszronione, musiałam skrobać samochód. Ale myślę, że roślinom nic nie będzie... przynajmniej mam taką nadzieję...

Ja też, u mnie jeszcze ich potrzeba, niech rosną na rozmnożenie
____________________
jolanka ogród z uśmiechem
jolanka 19:20, 01 kwi 2019


Dołączył: 08 sie 2015
Posty: 16509
tulucy napisał(a)
U mnie cieplej trochę, tylko -1.

No popatrz, a tak niedaleko a jaka różnica
____________________
jolanka ogród z uśmiechem
jolanka 19:20, 01 kwi 2019


Dołączył: 08 sie 2015
Posty: 16509
JoannA napisał(a)
U mnie o 6 rano -2 było.
Bylinom nic nie będzie, odporne są.

Trzymam Cię za słowo
____________________
jolanka ogród z uśmiechem
jolanka 19:24, 01 kwi 2019


Dołączył: 08 sie 2015
Posty: 16509
inka74 napisał(a)
-5 rano zanotowałam. Ale bez szronu bo sucho jest. Niestety wodę włączyłam mam nadzieję, że rur nie rozwali.

To jakimś pasem ten mróz wędrował.
U nas tez woda była włączona, nawet dzisiaj nie sprawdzałam czy wszystko jest w porządku. Oby, bo kosztowna nocka by była
____________________
jolanka ogród z uśmiechem
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies