Na 100% da radę

Na wszelki wypadek nie obserwuję, młody grujecznik zmarzł drugi raz i nie chcę się stresować czekają aż dojdzie do siebie

he, he, he
ja tak obserwuję żółtego jałowca przy furtce - wydaje mi się, że usycha

No to nie jest dobra wiadomość
Joasiu, ja już dwa lata próbuje coś z ta katalpą zrobić ale eM się uparł i nie mogę jej ruszyć. Teraz może mi się uda więc jeśli na 100% odbije to .... znowu nici

Wiem Jolu jakie masz zamiary względem katalpy
Może kiedyś Twój mąż dojrzeje do tego aby ją usunąć. Ja już z moim doszłam do porozumienia w sprawie naszej katalpy i eksmisja się odbędzie tylko nie wiem kiedy
W jej miejsce pójdzie grabik, który czeka na miejscówkę w donicy już 2 rok.

A czemu chcesz się jej pozbyć Joluś? nie pasuje Ci czy masz coś innego zaplanowane w tym miejscu?

Widziałam, zazdroszczę wiosennego wypadu do Danusi, liczę że jak wróci z Anglii to poda kolejne daty drzwi otwartych