Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród z uśmiechem

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogród z uśmiechem

jolanka 16:37, 05 lip 2021


Dołączył: 08 sie 2015
Posty: 16448
Oj, nudno to u mnie na pewno nie jest
Dziewczyny, ja baaardzo tęsknię za nudą, oj bardzo. Przede wszystkim cieszę się, że kocia rodzinka jest zaopiekowana, moje ptaszki bezpieczniejsze (rudzielec chyba się wystraszył i jak na razie go nie widziałam), maluchy za jakiś czas na pewno trafią do adopcji, kotka przebadana, wysterylizowana i być może też ktoś ją weźmie.

Kasiu, ja na pewno nie mogę mieć w domu kotka, albo ptaki albo koty. Poza tym, gdybym miała wybierać to raczej pieska

Dzisiaj pierwszy dzień od dawna, kiedy nic nie robię, nic mi się nie chce, tylko siedzę, gapię się prżez okno i mam nadzieję na blogi spokój. EM czuje się dobrze, czeka nas jeszcze w najbliższym czasie neurolog i zobaczymy co dalej.
Pluć będę przez lewe ramię aby atrakcje znalazły sobie inny adres

____________________
jolanka ogród z uśmiechem
jolanka 16:39, 05 lip 2021


Dołączył: 08 sie 2015
Posty: 16448
HannaR napisał(a)
Ten czarny z niebieskimi oczkami może być mój.

Haniu, jeśli chciałabyś naprawdę to daj znać, skontaktuję się z Panią ze stowarzyszenia, która się nimi opiekuje i przygotowuje do adopcji
____________________
jolanka ogród z uśmiechem
HannaR 16:46, 05 lip 2021


Dołączył: 09 cze 2013
Posty: 1446
jolanka napisał(a)

Haniu, jeśli chciałabyś naprawdę to daj znać, skontaktuję się z Panią ze stowarzyszenia, która się nimi opiekuje i przygotowuje do adopcji

Ja nawet bym chciała, bo śliczne jest to niebieskookie stworzenie. Ale wiem, że adopcja kota ze stowarzyszenia nie jest łatwa. Podobno nie pozwalają wychodzić kotom z domu.... Mam kota i nie wyobrażam sobie, żeby nie wychodził na podwórko. Poza tym nie wiem jak moja Puma pogodziłaby się z przybyszem.
____________________
Hania: Okno na ogród... Ucieczka na wieś
Kasya 16:48, 05 lip 2021


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 41841
HannaR napisał(a)

Ja nawet bym chciała, bo śliczne jest to niebieskookie stworzenie. Ale wiem, że adopcja kota ze stowarzyszenia nie jest łatwa. Podobno nie pozwalają wychodzić kotom z domu.... Mam kota i nie wyobrażam sobie, żeby nie wychodził na podwórko. Poza tym nie wiem jak moja Puma pogodziłaby się z przybyszem.

Większość kociąt ma niebieskie oczy a potem się zmieniają
Ja mam koty w domu a ptaszki na dworze… straszą je obce koty
____________________
pozdrawiam i zapraszam do ogladania moich zmagań z naturą Sezon 2020-2023 / Sezon 2016-2018 / Sezon 2014-2015
mrokasia 16:49, 05 lip 2021


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 17981
O jak to dobrze, że historia kociąt tak się zakończyła. Cały wieczór po naszej rozmowie rozmyślałam o tej kociej rodzince.

Nieustająco zdrowia dla W.!
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
jolanka 17:10, 05 lip 2021


Dołączył: 08 sie 2015
Posty: 16448
HannaR napisał(a)

Ja nawet bym chciała, bo śliczne jest to niebieskookie stworzenie. Ale wiem, że adopcja kota ze stowarzyszenia nie jest łatwa. Podobno nie pozwalają wychodzić kotom z domu.... Mam kota i nie wyobrażam sobie, żeby nie wychodził na podwórko. Poza tym nie wiem jak moja Puma pogodziłaby się z przybyszem.

W każdym razie wiesz Haniu gdzie ew. pukać
Nie wydaje mi się, żeby były jakieś obostrzenia dotyczące zachowania kotów. Każda osoba, która podejmuje się zaopiekować czy to kotem czy psiakiem myślę, że wie co można a co nie. Jeśli sama masz już kotka to znasz się na tym
____________________
jolanka ogród z uśmiechem
jolanka 17:12, 05 lip 2021


Dołączył: 08 sie 2015
Posty: 16448
Kasya napisał(a)

Większość kociąt ma niebieskie oczy a potem się zmieniają
Ja mam koty w domu a ptaszki na dworze… straszą je obce koty

Kasiu, ale u mnie las dookoła a poza tym nie ma u mnie nikogo, kto podczas moich częstych i niestety coraz dłuższych wyjazdów opiekowały się jakimikolwiek zwierzakami.
____________________
jolanka ogród z uśmiechem
jolanka 17:17, 05 lip 2021


Dołączył: 08 sie 2015
Posty: 16448
mrokasia napisał(a)
O jak to dobrze, że historia kociąt tak się zakończyła. Cały wieczór po naszej rozmowie rozmyślałam o tej kociej rodzince.

Nieustająco zdrowia dla W.!


W. dziękuje
Kasiu, jak ogarniemy się trochę (u mnie tak na codzień to chyba będzie już w miarę swobodnie, tfu, tfu przez lewe ramię )to chyba trzeba będzie się upić albo co
____________________
jolanka ogród z uśmiechem
April 18:02, 05 lip 2021


Dołączył: 28 lis 2014
Posty: 10148
Jolu, przegapiłam twoje intensywne życie To tak jak z tym chińskim przekleństwem "obyś żył w ciekawych czasach"...
Przykro mi że tak ostatnio życie was potraktowało.
Dużo zdrowia dla męża i oczywiście dla ciebie, bo dużo cię to wszystko kosztowało.
No i oby kociaki znalazły dom. Ja nie wezmę niestety, mam już dwa.
____________________
April April podbija las Mazowsze
HannaR 20:07, 05 lip 2021


Dołączył: 09 cze 2013
Posty: 1446
Kasya napisał(a)

...Ja mam koty w domu a ptaszki na dworze… straszą je obce koty
U mnie jest odwrotnie. Sroki straszą mojego kota i wyjadają mu karmę z miski.
Wiem, że teraz jest moda na niewychodzenie kotów, żeby nie polowały na ptaki. Myślę jednak, że to człowiek powinien mniej ingerować w naturę, a ta sobie wtedy sama poradzi - i ptaki poradzą sobie z kotami, tak jak radziły sobie przez całe wieki.

Młodego kota można przyzwyczaić do siedzenie w domu, ale jak moja 15 letnia kotka chce wyjść i skacze na klamkę, żeby ją wypuścić, to nie pozwolenie jej na wyjście - skoro całe życie wychodziła - byłoby dla niej torturą.
____________________
Hania: Okno na ogród... Ucieczka na wieś
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies