Nie wiem gdzie ja posadzić. latalam wczoraj z donica po ogrodzie ale ....no, zastanawiam się Kasia pisala mi, ze u mniej wypadła, Nie powinna być chyba taka nieodporna
Ja to nawet zeszyt mam i piszę połączenia róż obejrzane u innych Zrobiłam też folder gdzie kopiuje zdjęcia juz takich "wypasionych" krzaków. To pomaga w wyobrażeniu sobie jak będa wyglądać w przyszlości.
Ooo, i juz wiem, że Louisa Odier źle posadziłam i Chopina też
Myślałam, że zobaczę jak latasz po rabatach z tymi różami. Minerva na pniu cudna, zazdroszczę, że masz możliwości bezpiecznego przezimowania takich piennych róż. Chippendale pachnie mocno? Która mocniej Chipek czy Abraham Darby? Bo obie mnie kuszą i chyba będę musiała wybierać z uwagi na brak miejsca, a zapach bardzo ważny. Bo ma być u mnie kiedyś zakątek różany z pachnącymi różami przy ławeczce.
Anulka, Chippendale nie pachnie za mocno, Do Abrahamka polecę później i sprawdę - chyba on mocniej
Zimowanie to będzie w garazu, nie wiem czy sie uda. Poprzednie na pniu okręcałam matami slomianymi - musialam niestety wyrzucić, bo jeden pęd sie ostał
U mnie też chyba przy kółeczku z cicami posadzę więcej róż, właśnie Abrahamek juz tam zamieszkał, Edenka, Casanowa - ale przeprowadzi się a tam pójdzie coś bordowego
Po pomalowaniu trochę zmieniła swój kolor ale to nie to samo co cegła. Jasne róże znikają na jego tle Muszę w tym miejscu zmienić nasadzenia na bardziej wyraźne albo dać więcej clematisów. Mam nadzieję, że New dawn - bo tak m.in. rośnie, zasłoni zielonymi liśćmi. Camelot niekoniecznie tam, myslałam, że będzie trochę ciemniejsza