A wiesz, że to możliwe ja żadnej rośliny, oprócz rodków, nie posadziłam wg wymagań, a rosną wszystkie, Nowe azalie japońskie nie podrasowałam kwaśną ziemią, a dosłownie aż kipią kondycją. Nie rezygnuj, roslina może zaskoczyć, ale każda jednak te 3 lata się aklimatyzuje, co innego byliny z drobnymi wyjątkami
Zakupy wypasione, ale żurawki wypłucz z ziemi, aby sprawdzić czy nie ma opuchlaków, jednak to od nich głównie cholery się rozprzestrzeniają; ja jak swoje przesadzałam, każda płukałam, te co mam, są w dobrej kondycji.
Wpadam na chwilkę, zobaczyć jakie cuda wpadły Ci w rączki...no no piękne roślinki....jak tam idzie Ci sadzenie....w czwartek ma być najcieplej, a w weekend znowu deszczowo, ja nie mam farta do pogody i prace w ogrodzie stoją, sadzenie roślinek należy do przyjemności....więc satysfakcji i zadowolenia z sadzenia Ci życzę
Jolanko, udane zakupy zrobiłaś Jeszcze tak ładnie rozkrzewionych dereni to nie widziałam w sprzedaży. Hosty pewnie bym zaraz podzieliła, chyba że Ci nie potrzeba.
A niespodzianki w ogrodzie są urocze
Pozdrawiam