Nie popracowałam wiele bo caly czas siąpie u mnie deszcz Powkładałam tylko do koszyczków i doniczek cebule, ale nie dałam rady wsadzić ich do ziemi Posadziłam tez wreszcie różę Winchester Cathedral, która rosła do tej pory w doniczce i dosadziłam cisa do reszty Jak widzisz niewiele
Gospel kwitnie wspaniale, ale po pierwszych przymrozkach - kaput
Może Twoja musiala po przesadzaniu odbudować korzenie
Zauważyłam, że jak kupuje se ze szkółki w doniczkach to kwitną jak oszalałe - podsypywane sa na pewno porządnie, po wsadzeniu do ogrodu - trzeba poczekać na kwiaty Zobaczę jak będzie w przyszlym roku , bo np. Goethe nie kwitła ponownie i jakas taka mizerna jest, o dopalacze musi poprosic chyba
Piękna gospel prawda to, że po kupieniu pierwszej róży trudno się powstrzymać przed zakupem kolejnych i nie wiadomo kiedy robi się ich kilkadziesiąt
U mnie też mokro i brzydko pocieszam się jednak, że zapowiadają wypogodzenie.
Nadrabiam zaległości u Ciebie. Widzę, że kolejna osoba nie poddaje sie jesieni i nowe rabaty robi. To bardzo mądry pomysł, bo na wiosnę ju będą cieszyć nasadzeniami.
Od niedzieli obserwuję prognozy pogody i obiecują słońce i każdego dnia ten dzień się oddala. Już środa dobiega końca a słońca nie było. Może jutro. Myśl o posadzeniu setek cebul wprowadza mnie w nerwówkę :/ Widzę, że Ty chociaż zaczęłaś do koszyczków wsadzać. Muszę od jutra zacząć sadzić i ja
Przesyłam ciepłe pozdrowionka.