Udało mi sie dzisiaj posadzić 4 drzewka: 2 jabłonie: Delicates i Koksa pomarańczowa i 2 śliwki węgierki: wczesną i zwykłą
Doły kopałam na sporą głębolość tak, aby zmieściła sie najpierw warstwa przekompostowanego obornika, potem warstwa ziemi (mieszana wlasna i kupna), na to rozlożone korzenie drzewka i przysypane znowu wymieszaną ziemią. Podlane i okopczykowane
Dumna jestem bo sadziłam dzisiaj sama

Wykopałam kilka taczek piachu z tych dołków - będzie potem rozsypany na ścieżkę.
Została na jutro jeszcze pigwa

i maliny ale zastanawiam się, czy malin nie zostawić przysypanych ziemią bo mrozy mają przyjść