Haha, ja nie mam pojęcia dlaczego zdjęcia robione z okna na I piętrze dają takie wrażenie Sama się smialam, że wygląda to tak, jakby odleglość tej rabaty od domu była ogromna a w rzeczywistości to chyba 20 metrów.
Kasiu, te podkładki mają jakieś numery, nazwy, od tego zależy jakiej będą wielkości. Moje mają nie przekroczyć 4-5 metrów Kupowałam w Szkółkach zamojskich
haha, tak samo Po takim dniu, czapka i cała głowa w piachu
Dumna to jestem, ale jeszcze została pigwa Kazałam eMowi wczoraj zadolować ją w ziemi i posadzę za kilka dni - ma być cieplej
Z robotek ogrodowych to zostalo mi jeszcze kopczykowanie róż i otulanie niektorych roślin na zimę: grujeczników, judaszowców, klony japońskie i trochę drobnych roślin. Pewnie trochę czasu jeszcze mam
Powinnam też zakopać w całości do ziemi róże szczepione na pniu bo w garażu chyba ich nie będę w stanie utrzymać a przeczytałam, że tak można
Taczki to jeszcze u mnie częste narzędzie Jak nasypię do niej piachu, który wybieram z dołków pod rośliny to czekam na zmilowanie aż ktoś mi to wywiezie. Do tej na zdjęciu napadalo na dokladke i ruszyć jej nie dam rady
Śnieg to nawet mógłby u mnie być bo sucho na tych piachach i uschnie mi za dużo do wiosny
Węgierki to ulubiony owoc mojego eMa, więc to ukłon w jego stronę - może taczke wywiezie
Spróbuje wiosną posadzić brzoskwinię saturn - to ta UFO, jak będzie kaprysić to nie będę czekala kilka lat A gruszy nie chcę, ta rdza mnie odstrasza
Joasiu, wiem, że na pewno klopoty będą Chcę spróbować, jak sobie nie poradzę, trudno. Uwielbiam łazić po ogrodzie i skubać to, co uroslo. Z drzewa czy krzaka smakuje nieziemsko Chcę jeszcze posadzic szczepione porzeczki - i ładne i pożyteczne.