U mnie najlepiej wystartowała Pashmina, kiepsko wygląda właśnie Eisvogel. Można powiedzieć, że róże były bez kopczyków, bo jak je pojechałam kopczykować, to już ziemia w workach zmarznięta była. Martwiłam się co będzie, ale zdecydowana większość startuje radośnie. Cicho siedzą Eisvogel, Dieter Mueller i Lemon Rokoko.

Jaki nawóz do róż kupujecie?

U mnie odpukać wszystko wygląda nieźle, jeśli o róże chodzi.. chyba najwięcej ciemnych końcówek miał doktorek, który był w mega wg mnie osłoniętym miejscu.. Za to obawiam się, czy otrzymane w poniedziałek róże z goly, korzeniem nie mają zmarzniętych pąków, bo słabo wyglądaą...

Jolu dobrze, że piątek 13 już za tobą. Różom daj chwilę na odsapnięcie i nawóz im posyp aby miały z czym startować.

Jolu, Ty dołowałaś róże na zimę? Bo ja tak, i teraz mam dylemat, czy je moczyć, czy od razu sadzić, mają śliczne cienkie białe korzonki... Boję się je zniszczyć...

W ogóle to jeszcze się pomyliłam, słaba sadzonka to Sweet Laguna, zwykła Laguna ma się świetnie w tym roku. Nie miałam co ciąć.

Iiii nie zauważyłam różnicy w starcie, a jeśli to raczej odwrotnie...

A to ok

U mnie to zależy od odmiany.
Róża kanadyjska już ma małe listki. Odmiana polska dopiero tworzy pąki, a rośnie na patelni.
Przyznam, że jeszcze nie dokarmiałam w tym roku.